
Walter Mazzarri rozmawiał z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Poprzedzała ona spotkanie, które jutro zostanie rozegrane na Stadio Giuseppe Meazza, a w którym zmierzą się gospodarz - Inter Mediolan oraz gość - SSC Napoli.
- To będzie trudny mecz. Oni są bardzo wyjątkową drużyną, widać to po ich pozycji w lidze. To będzie dla nas ważny test. Musimy grać dobrze. Zawsze staramy się to robić i zobaczyć, jak sprawa ułoży się po ostatnim gwizdku sędziego - czy spisaliśmy się dobrze i punkty zostaną czy odjadą do Neapolu.
- Jak to możliwe, że nie byliśmy w stanie wygrać trzech meczów z rzędu? Nie jestem fanem spoglądania na statystyki. Takie coś może zdarzyć się w każdej chwili. Zwracam uwagę tylko na pracę moich zawodników, jak są ze sobą zgrani, w jakiej są formie. Zawsze możemy coś dopracować. Nie wydaje mi się, że jesteśmy spójni przez 90. minut, nad tym pracujemy. To szczególny sezon, musimy pozostać na szczycie. Nie ma wątpliwości, że wciąż możemy grać lepiej niż w dwóch ostatnich spotkaniach. Nie zabijamy gry, kiedy prowadzimy. Ciągle wyprowadzamy nowe sytuacje. Pracujemy nad treningach i czasami widać poprawę, a potem wpadamy w tą samą pułapkę.
O Guarinie:
- Ludzie patrzą tylko na wyniki, kiedy wyciągają wnioski. Nie wiem, jaki skład wyjdzie. Jutro padnie ostateczny wybór. Mamy jeszcze trening przed meczem. Próbowałem wydobyć ducha drużyny przez cały sezon. Ten duch decyduje o tym, kto zasłuży na grę w pierwszym składzie. Myślę, że to tyle. To prawda, że biorę pod uwagę również zachowania na treningu, zwłaszcza graczy, którzy nie zagrali w poprzednim meczu. Ale moja jedenastka z poprzedniej gry ma priorytet, zwłaszcza, jeśli drużyna wygrała.
O Andreollim:
- Andreolli? Trzyma się dobrze. On jest dobrze wytrenowany i przyjrzę się dzisiaj jego kondycji. Wierzę, że może być świetnym zawodnikiem w grze trzema obrońcami.
O zwolnieniu:
- Nigdy nie byłem zwolniony? Nigdy nie byłem niczego pewien [śmiech]. Czy kiedykolwiek zostawiłem bałagan po sezonie? Zapytajcie mnie po meczu z Chievo.
O relacjach z De Laurentiisem:
- Czy uścisnę dłoń De Laurentiisa przed meczem, jeżeli nadarzy się okazja? Zawsze jestem w pełni skoncentrowany na meczu, ale nie mam problemu z szacunkiem do ludzi, z którymi pracowałem. Byłem trenerem Napoli przez cztery sezony. Ciężko pracowałem dla klubu, wiele tam osiągnąłem. Czułem się jak w domu i moja praca była doceniana. Gdy ktoś zmienia pracę, być może nie jest do końca rozumiany, ale cztery lata nie mogą być po prostu tak zapomniane.
O D'Ambrosio:
- Czy D'Ambrosio ma problem z dostosowaniem się do moich instrukcji? To nie jest kwestia instrukcji, każdy trener ma własny pomysł, jak powinno się grać w futbol i chcę, by moi skrzydłowi robili pewne rzeczy, o których nie mówią inni trenerzy. Nowe nabytki mogą dłużej tego nie rozumieć, więc nie wymagam tego od nich natychmiastowo. Grał dobrze przeciwko Parmie. Był świetnie ustawiony przy bramce na 1:0. Wie, że może się poprawić, ale gra z przodu tak, jak chcę.
O Jonathanie:
- Jonathan? Czuje się coraz lepiej. Niestety, jeszcze nie zagra. Dzisiaj będę decydował, czy jest gotowy do spotkania. Nadal martwi się trochę swoją kontuzja, ale wczoraj odpoczywał i jutro dokładnie go poobserwuję. Przed meczem zadecyduję, czy zagra on, czy D'Ambrosio.
W jaki sposób możemy zmniejszyć przewagę do wyprzedzających nas zespołów?
- Tak jak już wielokrotnie powtarzałem odpowiedzi na te pytania znajdziemy dopiero po zakończeniu tego sezonu. Do tej pory nie udało nam się pokonać żadnego zespołu z czołówki, jednak mam nadzieję, że zmieni się to po jutrzejszym meczu z Napoli.
Czego o Interze dowiemy się po rozegraniu ostatnich spotkań w tym sezonie?
- Obecnie naszym celem jest zdobycie jak największej liczby punktów i zakończenie sezonu na pozycji premiowanej awansem do europejskich pucharów. Wszystko jednak zależeć będzie od nas samych. Jeżeli spojrzymy na nasze poprzednie mecze, to śmiało można powiedzieć, że zdobyliśmy o wiele mniej punktów, niż na to zasłużyliśmy. W wielu wypadkach nasza gra była dobra, jednak brakowało nam szczęścia i traciliśmy punkty pomimo przewagi na boisku. Musimy ciągle poprawiać naszą grę, by w przyszłym sezonie móc walczyć z najlepszymi. Każdy z nas lubi wygrywać, obecnie skupiamy się więc na osiągnięciu jak najlepszych wyników w ostatnich spotkaniach, chcemy wygrać dla naszych kibiców, którzy zawsze nas wspierają.
Czy doceniam komentarze prezydenta Thohira?
- Spotkaliśmy się kilkukrotnie na żywo i nasze rozmowy były zawsze bardzo przyjazne. Cieszę się, że prezydent jest zadowolony z mojej pracy.
Najlepszy gracz Napoli?
- Napoli jest świetną drużyną i nie potrafię wskazać najlepszego gracza tego zespołu. Ich siłą jest ofensywa. Drużyna z Neapolu potrafi świetnie zagrać z kontrataku i zawsze stwarza sobie wiele sytuacji do strzelenia bramki. Będziemy musieli rozegrać bardzo dobre spotkanie, by uzyskać jutro satysfakcjonujący nas rezultat.
Czy pierwszy sezon w Interze jest cięższy niż Napoli?
- Obydwa sezony bardzo się od siebie różnią. Przychodząc do Interu objąłem drużynę, która znajdowała się w okresie przebudowy i trakcie zmiany zarządu. Ten sezon jest jednak dla mnie bardzo ważny z przyczyn psychologicznych. Dzięki tej sytuacji jestem w stanie przekonać się jak dobrym trenerem jestem. Mój pierwszy sezon w Napoli był łatwiejszy jednak również był dla mnie bardzo ważny.
Czwarte miejsce na koniec sezonu?
- Skupiam się pojedynczo na każdym spotkaniu. Postaramy się zagrać jak najlepiej w meczu z Napoli, a także w każdym następnym spotkaniu. Obecnie nie mamy bliżej określonego celu, jednak o ile mi wiadomo nie było go również na początku sezonu. Chcemy jednak zapewnić sobie udział w europejskich rozgrywkach.
Transfery?
- Od końca zimowego okienka aż do teraz prasa łączy z Interem wielu nowych graczy. Ja nie odpowiadam jednak za transfery w klubie i pozostawiam to w rękach osób za to odpowiedzialnych. Icardi? Ostatnio jest w świetnej formie i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Czy trenerowi podobały się komentarze graczy po meczu z Parmą?
- Cieszę się z tego co powiedzieli moi zawodnicy. Po meczu z Parmą byłem pierwszą osobą, która powiedziała co nie podobało mi się w naszej grze w trakcie ostatnich dwóch spotkań. Moi zawodnicy starają się podążać mentalnością, którą im wpajam. Staram się im wytłumaczyć, że nawet po zwycięstwie nie można być w 100% zadowolonym ze swojej gry. Wygraliśmy na wyjeździe z Parmą, Napoli tam przegrało, Juventus natomiast wygrał dzięki ogromnemu szczęściu. Osiągniecie korzystnego wyniku na terenie tego rywala było w tym sezonie bardzo trudne i to właśnie nasz zespół spisał się najlepiej.
Czy rozmawiałem z władzami klubu o tym co należy poprawić w naszym zespole?
- Za każdym razem gdy zostaję o to poproszony składam raport na ręce prezydenta i innych działaczy klubu. Możemy śmiało stwierdzić, że dzieje się tak po każdym naszym spotkaniu, jest to część mojej pracy. Ostatnie cztery mecze tego sezonu powinny dać nam wiele cennych informacji, jednak wszystko pozostanie pomiędzy nami. Klub wie, że jestem doświadczonym trenerem i mam swoją wizję tego zespołu. W trakcie czterech lat w Napoli zdołaliśmy poprawić wiele rzeczy i osiągnęliśmy świetne wyniki. To samo mamy zamiar osiągnąć również w Interze.
Co dzieje się, gdy zawodnik otrzymuje czerwoną kartkę?
- Oznacza to, że zawodnicy przeciwnej drużyny swoją grą wymusili na nim faul. Podyktowano przeciwko nam karnego w meczu z Parmą i była to ich jedyna okazja na zdobycie gola. To nasz zespół stworzył sobie o wiele więcej okazji do strzelenia gola, np strzał Cambiasso w słupek. Pomimo rozegrania dobrego spotkania i zdobycia 3. punktów powiedziałem zawodnikom w szatni, że grając przeciwko osłabionemu zespołowi powinniśmy zapewnić sobie zwycięstwo o wiele wcześniej.
Kilka słów o Kovaciciu:
- W trakcie tego sezonu Mateo bardzo wydoroślał, dlatego coraz częściej otrzymuje okazję do gry w pierwszym składzie. Jego wkład w wyniki zespołu jest bardzo duży. Oglądając mecz Bayernu mogliśmy zauważyć, że ofensywni pomocnicy, np Robben i Ribery bardzo często bronili dostępu do własnego pola karnego. Piłka nożna stała się sportem totalnym i każdy gracz powinien równie dobrze grać zarówno w ataku, jak i obronie. Mateo to zrozumiał i widzimy tego efekty.
Kilka słów o taktyce:
- W trakcie spotkania możemy zagrać dwoma różnymi ustawieniami w defensywie. Cambiasso może wystąpić na pozycji defensywnego pomocnika lub też obrońcy. Wszystko zależeć będzie od przebiegu meczu. Esteban jest bardzo inteligentnym graczem i myślę, że gra na obydwu pozycjach nie sprawi mu żadnego problemu.
- Moi zawodnicy są w pełni świadomi tego jaki styl gry preferuję. Np. w meczu z Napoli potrafiliśmy kontrolować spotkanie pomimo gry w dziesiątkę. Przegraliśmy, bo przeciwnicy wyprowadzili trzy skuteczne kontrataki. Bardzo ważne jest dla mnie to, by gracze wiedzieli, jak mają zachować się na boisku, by każdy wypełniał przypisaną mu rolę. Dyscyplina, zaangażowanie i duch walki to najważniejsze rzeczy do osiągnięcia założonych celów.
Tłumaczył: AlwaysRemember & Sinolog
Komentarze (6)
Powodzenia z Napoli!
Liczę na odegranie się i 3:0 dla Nas!