
Jestem Nerazzurro - powiedział Mateo Kovacic, pomocnik, sprowadzony do Interu w styczniu tego roku z Dinama Zagrzeb w krótkim wywiadzie, którego udzielił stacji Sky Sports. 19-latek wypowiedział się w nim także o Interze, Stramaccionim i swoich chorwackich kolegach łączonych z przyjściem do Interu - Modricu i Vrsaljko. Chorwat podkreślił także, po raz kolejny już, że najlepiej czuje się grając w środku boiska.
- Jestem bardzo szczęśliwy, Inter to wielka drużyna. Cięszę się, że mogę tu grać i być tu wraz ze swoją rodziną. W tej chwili gramy słabo, ale w przyszłym sezonie wszystko się zmieni. Mam nadzieję, że przyjdą nowi zawodnicy. Nie czuję wielkiej presji, ponieważ nie jestem symbolem tego zespołu. W przeciwieństwie do Zanettiego, czy Stankovica, którzy pisali historię tego klubu. Wiedziałem, że potrafię grać dobrze w piłkę, ale jestem przekonany, że mogę to robić znacznie lepiej.
O Stramaccionim:
- On powiedział mi dokładnie co mam robić. Jest dobrym trenerem, ale to nie ja zadecyduję o jego przyszłości. Moja pozycja? Chcę grać w pomocy.
Zapytany, czy czuje się nowym Bobanem:
- Boban był rossonero, ja jestem nerazzurro!
O Modricu i Vrsaljko:
- Modric to fenomenalny piłkarz, byłoby cudownie mieć go tutaj, ale myślę, że on pozostanie w Realu Madryt na kolejny sezon. Vrsaljko jest jednym z moich przyjaciół. Jest bardzo utalentowanym chłopakiem, ale to Inter będzie decydował.
Komentarze (9)
oby niee
FORZA INTER