
Sezon powoli dobiega końca, a to oznacza zbliżające się letnie okno transferowe. Inter przystępuje do niego prawdopodobnie już z dwoma nowymi piłkarzami jakimi są Mehdi Taremi oraz Piotr Zieliński. La Gazzetta dello Sport podaje jednak dzisiaj inne nazwiska, które mogą wzmocnić zespół Simone Inzaghiego.
Na łamach mediolańskiego dziennika czytamy dzisiaj:
- Inter musi zebrać wystarczająco dużo pieniędzy, aby móc zaprezentować się przy stole Genoi z przekonującymi argumentami. Przez zdobywanie punktów cena Gudmundssona może jednak niebezpiecznie wzrosnąć, a szacowane 30 milionów może już nie wystarczyć. Nerazzurri dali do zrozumienia otoczeniu zawodnika, że szczególnie go cenią i chcą być na pole position, gdy 'Gud' zadecyduje o swoim losie. Nerazzurri już jednak wykonują obliczenia, aby zaspokoić żądania Rossoblù. Bez dotykania trzonu drużyny, jest trochę zawodników pobocznych, na których można zarobić odpowiednią gotówkę: od Correi aż po Agoumé. Pomysł polega na definitywnej sprzedaży pięciu lub sześciu piłkarzy powracających z wypożyczenia. Kwota 30, może 35 mln euro, będzie znacznie łatwiejsza do zebrania, jeśli ten plan się powiedzie.
- Operacja nie jest łatwa, ale kierownictwo się nie wzdryga: znają wartość swoich talentów we Włoszech i Europie, ale wiedzą też, że opłata za wykup zawarta w poszczególnych kontraktach nie jest w pełni osiągalna. Przynajmniej w teorii, jeśli zostaną w pełni zrealizowane, mogą przynieść Interowi nawet około 60 mln, ale na Viale della Liberazione zadowoliliby się przychodem o połowę mniejszym. Na przykład przypadek Joaquina Correi jest najbardziej wyjątkowy ze wszystkich. Jego zobowiązanie do wykupu w kwocie 10 mln zależało od kwalifikacji do Ligi Mistrzów, ale jego drużyna Marsylii zajmuje siódme miejsce i traci 7 punktów do czwartego Lille. Argentyńczyk wróci więc do Appiano, aby zostać wystawionym na sprzedaż przed ostatnim rokiem swojego kontraktu. Jego umowa kosztuje klub przez cały sezon około 8,5 mln i nie trzeba dodawać, że Nerazzurri chcieliby uzyskać tę kwotę, aby uniknąć niepotrzebnych strat kapitałowych. Nie byłoby to łatwe, gdyby nie pojawiło się nieśmiałe zainteresowanie ze strony Arabii.
- Inter ma nadzieję, że 8 mln euro 'opcji', które Sevilla otrzymała za Luciena Agoumé, również zostanie zapłacone. W bardzo prawdopodobnym przypadku, gdyby wrócił do Appiano, Nerazzurri nadal wystawiliby go na sprzedaż: 5-6 mln uważa się za rozsądną sumę. Zbawieniem będzie ewentualne wykupienie Gaetano Oristanio przez Cagliari za 4 mln, podczas gdy Zinho Vanheusden, obecnie w Standardzie Liege, może zostać sprzedany za 7 mln. Spokoju w Bournemouth nie ma również w przypadku Ionuta Radu, podczas gdy wydaje się, że Filip Stanković ma przed sobą świetlaną przyszłość. Syn Dejana zaczął wierzyć w playoffy ze swoją Sampdorią i niezależnie od możliwego wykupienia przez zespół z Ligurii, ma już wielbicieli w Serie A. Następnie jest wiele innych młodych talentów, nad którymi Nerazzurri chcieliby zachować kontrolę, od Zanottiego po dwóch braci Esposito (zwłaszcza Pio teraz w Spezii). Valentín Carboni jest wart fortunę, 40 mln według menedżerów. Jego ewentualna sprzedaż, której Inter chce uniknąć, zmieniłaby oblicze całego mercato.
Komentarze (10)
Correa 0 - brak wykupu, dalsze wypożyczanie i jeszcze dokładanie do pensji, o ile o wogóle ktoś na niego spojrzy jak sobie zda sprawe jak Marsylia na nim wyszła
Agoume 0 (brak wykupu) dalsze wypożyczanie
Oristanio 0 - Cagliari miałoby wykupić kogoś z Interu? Już to przerabialismy
Vanheusden 0 - dalsze wypozyczanie
Radu 0 -dalsze wypozyczanie
Stankovic 0 - dalsze wypozyczanie
także pewnie skończy się na tym że kasa będzie musiała iść z tych co są naprawdę coś warci tj. Carboni, Zanotti itp
Gorszy niz Piatek, gorszy niz Milik , nawet obroncy Interu wiecej pokazuja w ataku od tego wraka.
proszę