
La Gazzetta dello Sport, w czwartkowym wydaniu, pochyla się nad postawą Interu w środowym meczu przeciwko Empoli. Ostatecznie Nerazzurri, bez zawieszonego Simone Inzaghiego na ławce, pokonali przyjezdnych 2:0
Inter nie dał się zaskoczyć i nie potknął się tam, gdzie wcześniej poległ Juventus. Zwycięstwo odniesione bez żadnych wątpliwości, różnica klas, posiadanie piłki w proporcjach 70-30%. Empoli nie zrobiło nic aby poprawić swoją sytuację, a jeszcze sami sporkurowali sobie cierpienie po czerwonej kartce, którą Ricci obejrzał w 52. minucie gry.
Trenerowi Inzaghiemu za zaufanie odwdzięczyło się dwóch piłkarzy, którzy nieczęsto dostają szansę do gry. D'Ambrosio był talizmanem jak zawsze i do tego strzelił wspaniałą bramką. Gdyby nie doskonała piłka od Alexisa, Danilo do akcji idealnej potrzebowałby zaasystować sam sobie. Duży sukces trenera - trzech Mistrzów poza składem, a maszyna funkcjonowała bez zarzutu. Drugie czyste konto w tym ligowym sezonie to również duża wartość po tym meczu.
Komentarze (1)