
Od samego początku było wiadomo, że zatrudnienie w Interze Antonio Conte wiąże się ze zmianą formacji na ustawienie z trójką obrońców i wahadłowymi. Nerazzurri od pierwszego towarzyskiego starcia z Lugano na boisku występują tak właśnie ustawieni.
W formacji 3-5-2 kluczową rolę odgrywają wahadłowi. Podczas letniego Mercato, do mediolańskiego klubu jak na razie dołączył tylko jeden zawodnik mogący występować na tej pozycji - Valentino Lazaro. Austriak na początku okresu przygotowawczego doznał jednak kontuzji, co uniemożliwia mu optymalne przygotowanie do rozgrywek. Dlatego obecnie podstawową parę wahadłowych tworzą Dalbert oraz Antonio Candreva. W dzisiejszym wydaniu La Gazzetta dello Sport możemy przeczytać o przemianie tych zawodników, która dokonuje się pod wodzą nowego trenera Nerazzurrich.
- Przemiana Dalberta przechodzi wyobrażenie Conte. Pozycja, która miała być początkowo zarezerwowana dla Ivana Perisicia, teraz należy do Brazylijczyka. Wczoraj powstrzymał nie tylko Walker-Petersa, a przy kilku okazjach zasłużył na brawa od trenera - czytamy w różowej gazecie.
Conte nowe życie tchnął również w Antonio Candrevę. LGdS wyróżnia Włocha szczególnie za dobrą współpracę w defensywie z Danilo D'Ambrosio. 32-latek, który wydawało się, że w Interze jest już skończony, z powodu kontuzji Lazaro wskoczył do składu i jak na razie zdecydowanie nie zawodzi. Włoska gazeta podkreśla, że jesteśmy dopiero na etapie spotkań towarzyskich i nadmierny optymizm nie jest wskazany, ale mimo wszystko, dobra forma duetu Candreva-Dalbert jest dobrym prognostykiem na przyszłość.
Komentarze (19)
Ja tam nie wierzę w ich przemiany w pamięci jest 99 na 100 wrzutek w las jak u candrzewy i dryblingi z samym sobą jak delberciu.
Chociaż ten drugi może się odmulic jeszcze bo jest młody Ale antek? Starego psa nie nauczysz nowych sztuczek
Z drugiej strony Dalbert gra lepiej niż zwykle, ale dalej jest to poziom taki, który zagwarantuje mu jedynie oglądanie Kwadwo z ławki rezerwowych. Duzo biega, walczy, ale nic poza tym.