
Inter zmierzy się z AC Milanem na Stadio Giuseppe Meazza już w tę sobotę, 5. lutego o 18:00. Będzie to powrót Nerazzurrich do ligowego futbolu po przerwie reprezentacyjnej. Czy przez czas przerwy udało się naprawić murawę stadionu?
I tak i nie. Zarówno Simone Inzaghi jak i Stefano Pioli bardzo narzekali stan boiska. W czasie przerwy reprezentacyjnej część murawy została ponownie ułożona, jednak dziennikarze La Repubblica donoszą, że taki zabieg przeszły tylko fragmenty boiska. Tym samym na boisku pojawił się efekt patchworku. Aby zatuszować ewidentne różnice między fragmentami murawy zostanie ona... pomalowana na zielono.
Nie jest to nic nowego na San Siro, bowiem murawa malowana była już dziesięć lat temu. Farbą jednak nie uda się usunąć podstawowego problemu, jakim jest fakt, że murawa jest bardzo twarda, a trawa niejednolita. Za murawę na Stadio Giuseppe Meazza odpowiada szwajcarska firma, a dostarczony produkt składa się w 70% z naturalnej trawy oraz w 30% z włókien syntetycznych.
Wpływ na pogarszanie się stanu murawy ma trzecia kondygnacja, która została zbudowana na Mistrzostwa Świata w 1990 roku. Z jej powodu na stadionie zmniejszył się przepływ powietrza, a także ograniczono dostęp światła słonecznego, co dodatkowo szkodzi murawie.
Komentarze (6)
stadion w Genoi podobnie, a nawet gorzej, bo tam jeszcze pogoda jest taka,że często są intensywne deszcze