
Już za parę godzin piłkarze Interu Mediolan wybiegną na boisko w finałowym starciu w Superpucharze Włoch. W związku z tym wydarzeniem w prasie włoskiej pojawiają się wypowiedzi osób związanych z piłką nożną na Półwyspie Apenińskim.
Jednym z zabierających głos był Marco Materazzi, ulubieniec kibiców z wyjątkowo udanego okresu w historii klubu.
- Pewność siebie Interu ma swoje źródła jeszcze w Stambule. Następne będzie Juve? To nic nie zmienia, za to dzisiaj mam nadzieję na decydujący występ. Czy Inter jest zdecydowanym faworytem? To jest finał, a tutaj nie ma faworytów, jedynie w wyjątkowo rzadkich przypadkach. Inter ma dużo pewności siebie, którą buduje nie tylko ostatnimi meczami, ale też tym, co byli w stanie pokazać w Stambule. To drużyna, która cieszy się grą w piłkę i robi to we wspaniały sposób. Jedynym powodem do rozczarowania może być brak większej ilości bramek w półfinale. Kiedy masz siedem, osiem okazji podbramkowych, to wygląda jak trening.
- Nie ma znaczenia, że Juventus jest teraz przed nami w tabeli. Na koniec sezonu wszyscy będziemy mieć rozegraną taką samą ilość ligowych spotkań i zobaczymy kto jest lepszy i kto zasłużył na scudetto.
- Mam nadzieję, że dziś decydujący będzie duet ThuLa.
Komentarze (1)