
Marco Materazzi udzielił wywiadu dla Radio TV Serie A. W programie „Storie di Serie A” były obrońca Interu opowiedział m.in. o symbolicznym zamknięciu pewnego cyklu, jakiego doświadczyli weterani zespołu dzięki historycznemu Triplete z sezonu 2009/10.
- Nie wiedzieliśmy, czy kiedykolwiek będziemy mieli jeszcze szansę unieść trofeum po tamtym 5 maja (2002 roku – red.). Zawsze powtarzam, że Liga Mistrzów była wisienką na torcie. W tamtym finale w Madrycie byli Toldo, Cordoba, Zanetti i ja – wszyscy, którzy tak bardzo cierpieliśmy tamtego dnia. W końcu karma oddała nam wszystko z nawiązką.
Komentarze (4)
Nie da się ukryć, że tamten Inter był wielki, ale czy dzisiejsza Barcelona, Real, Bayern są tak mocne jak wtedy?
Inter ostatnimi latami zasłużył na LM, pomimo że ten sezon nie układa się najlepiej.
Ale przypomnijmy sobie sezon 2009/10, ledwo wyszliśmy z grupy, a mistrzostwo wygraliśmy w ostatniej kolejce.
Forza Inter!