
Były napastnik Interu Sandro Mazzola uważa, że zanim sędzia rozpocznie mecz, remis z Napoli w styczniu nie byłby złym wynikiem.
W rozmowie z włoską rozgłośnią 1 Station Radio, za pośrednictwem FCInterNews, były napastnik przedstawił swoje przemyślenia na temat ważnego meczu Interu w powrocie do rozgrywek Serie A po Mistrzostwach Świata, a także wypowiedział się na temat mundialowych występów Marcelo Brozovica i Lautaro Martineza.
Inter nie mógł mieć bardziej znaczącego spotkania po przerwie na mundial. Nerazzurri podejmą liderów ligi, Napoli, w meczu, który może przywrócić ich do wyścigu o tytuł mistrza lub sprawić, że Partenopei umocnią się na czele tabeli.
Remis sprawiłby, że różnica między obiema stronami w tabeli pozostałaby, choć nie byłaby większa, a ze swojej strony Mazzola byłby skłonny ją przyjąć.
- Wziąłbym w ciemno remis 2:2 na San Siro. Na początku nie sądzę, że ta sama jakość będzie widoczna na boisku, będzie wiele różnych sytuacji i będziemy musieli zobaczyć, w jakim stanie są zawodnicy i czy stracą dużo energi podczas meczu.
Mazzola wypowiedział się także o mundialu Brozovica i Martineza.
- Bardzo lubię Brozovica jako piłkarza, miał w świetny turniej. Lautaro czasami wygląda trochę nie do końca w formie, ale to doskonały zawodnik. Presja występu w pewnych momentach wydaje się na nim ciążyć. Jego negatywne okresy są wynikiem jakiegoś aspektu jego charakteru, który nie jest w stanie znieść tego rodzaju presji.
Komentarze (6)
Musimy gonić Napoli, a nie utrzymywać stratę.
Albo wygrywamy i włączamy się do walki o tytuł.
Albo przegrywamy i trzymamy kciuki za Napoli, byleby Milan i Juve tytułu nie zgarnęli.
Pozdr.