
Sytuacja związana z przyszłością Lionela Messiego nabrała nowego obrotu. Argentyńska legenda nie stawiła się na przedsezonowych badaniach w klubie, które miały sprawdzić zawodników pod kątem obecności choroby COVID-19.
Pierwsza drużyna Blaugrany stawiła się w centrum szkoleniowym znajdującym się Sant Joan Despi, aby przejść badania medyczne przed rozpoczęciem nowego sezonu. Jako pierwsi na badaniach znaleźli się Jordi Alba oraz Martin Braithwaite. Pojawili się także Arturo Vidal oraz Luis Suarez, którzy nie znajdują się w planach Ronalda Koemana na następny sezon.
Próżno jednak wszyscy czekali na 33-letnią legendę piłki nożnej. Lionel Messi nie pojawił się na badaniach, czym tylko zaognił plotki o jego odejściu z klubu. Jak wiemy Leo może opuścić klub na zasadzie wolnego transferu.
Rekordowy strzelec Barcelony ma nadzieję na zdobycie jeszcze kilku trofeów do swojej kolekcji, jednak nie będzie o nie walczył w hiszpańskiej lidze. Wśród zainteresowanych klubów znajdują się głównie Manchester City, Inter, Paris Saint-Germain, Manchester United oraz... Juventus, gdzie zagrałby u boku Cristiano Ronaldo.
Co ciekawe - były pomocnik PSG Fabrice Pancrate jest przekonany, że Lionel Messi będzie reprezentował barwy klubu ze stolicy Francji już w przyszłym sezonie.
- Wiele rzeczy mówi mi, że Messi trafi do Paryża. Ronaldo dołączy do niego w 2021 roku, a klub ku zwycięstwu poprowadzi Pep Guardiola
Komentarze (7)