Przed jutrzejszym meczem z Interem trener Bolognii, Sinisa Mihajlovic, wziął udział w konferencji prasowej. Oto co na niej powiedział opiekun naszego sobotniego rywala:
Najpiękniejszym obrazkiem po zwycięstwie nad Hellasem był wspólny uścisk Medela, ze Skorupskim i De Silvestrim. Co zrobiłeś, żeby przed jutrzejszym, nie łatwym meczem Twoi piłkarze utrzymali koncentrację?
- Musimy utrzymywać wysoką koncentrację już w starciach z mniejszymi zespołami. Jeśli nie jesteś w stanie utrzymać jej w meczu z Interem to oznacza, że musisz zmienić pracę. Mecz będzie ciężki, ale w ostatnich sezonach pokazaliśmy, że jeśli będziemy grać tak jak potrafimy najlepiej, to możemy wygrać nawet na Giuseppe Meazza. Dla nas to nie będzie łatwy mecz, ale z pewnością dla nich także.
Twoja opinia na temat formy Domingueza?
- Dobrze sobie radzi. Myślę, że cały zespół po wpadce w Pucharze Włoch (Bologna przegrała 4:5 mecz z Ternaną) wraca na właściwą drogę. W ostatnim meczu Nico spisał się doskonale. Był wszędzie gdzie trzeba i podał nam pomocną dłoń. Po ostatnim meczu powiedziałem, że nasze wyniki będą zależeć od rozwoju naszej młodzieży. Takiej jak Dominquez. Jeśli im uda się zrobić krok naprzód w rozwoju, to drużyna się poprawi. Dominquez radzi sobie dobrze, ale oczekuje od niego jeszcze więcej.
Jak się ma Arnautović? Czy jest szansa, że odpocznie w meczu z Genoą?
- I kto wtedy zagra? Ja? Arnautovic przyjechał tutaj żeby grać, a nie odpoczywać. Jeśli udało mu się zagrać w trzech meczach w reprezentacji to również i teraz może zagrać. Będzie grał zawsze, gdy będzie czuł się dobrze.
Czy przed jutrzejszym spotkaniem z Interem zauważyłeś może większą motywację u Arnautovicia?
- A co nie miał jej w poprzednich meczach? Nie musi niczego udowadniać. Był tam jako dzieciak. Teraz jest dorosłym facetem.
Jaką widzisz różnicę pomiędzy Interem Conte a Inzaghiego?
- Obie drużyny są bardzo mocne. Z pewnością dużo stracili po odejściu Lukaku i Hakimiego, nawet jeśli w ich miejsce przyszli Dzeko i Dumfries. Teraz mogą z Dzeko grać w innym sposób niż z Lukaku. Lukaku był lepiej zbudowany fizycznie, ale Dzeko chroni w inny sposób piłkę. Z drugiej strony jest Hakimi, który dobrze bronił, ale dawał dużo w ofensywie. Holender jest mocny, ale nie wiem czy jutro zagra. Jest to z pewnością dalej silna drużyna, która będzie grała w tym roku o Scudetto. Musimy jutro uważać na wszystkich, nie tylko na Dzeko. Myślę, że dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu i nie musimy tam iść z myślą, że już przegraliśmy. Są mocni, ale mają też swoje słabości.
Co Ci się nie podobało w grze Orsoliniego i Barrowa w meczu z Hellasem?
- Są piłkarzami, którzy muszą się cały czas doskonalić. Zawsze oczekuję od nich więcej, niż od innych. Nie mogą tracić wiary. Muszą dalej ciężko pracować, żeby byli lepsi.
Co z Barrowem i Schoutenem?
- Z Borrowem jest już w porządku wszystko, ale ma problemy po dużym wysiłku. Następstwo COVIDa. Powoli jest z nim coraz lepiej. Schoutena nie będzie jutro. Będzie może we wtorek.
Komentarze (3)
Trenerów z takimi cojones to się ceni.