
Simone Inzaghi może liczyć, że w wypadku absencji jednego z podstawowych zawodników pierwszego składu z formacji pomocy lub ataku może z powodzeniem zastąpić go Henrikhiem Mkhitaryanem. Ormianin szykowany jest do występu w pierwszym składzie Interu w meczu z Napoli, gdyby nie w pełni dyspozycji był Romelu Lukaku lub Lautaro Martinez.
„Jest inteligentny i może grać na każdej pozycji” – tak o ormiańskim pomocniku powiedział kiedyś Mircea Lucescu. Inzaghi podziela tę opinię. W ostatnich meczach wystawiał go do składu, gdy nie mógł skorzystać z jednego z podstawowych zawodników. 33-latek w pełni wywiązywał się ze swoich nowych zadań, czym zaskarbił sobie uznanie swojego szkoleniowca. Teraz gdy możliwe będzie, że Lukaku nie zdąży z formą na mecz z Napoli, a Lautaro Martinez będzie zmęczony po Mundialu w Katarze, Inzaghi szykuje się do wystawienia w ich miejsce właśnie byłego piłkarza m.in. Romy.
Mkhitaryan, tak jak to było w sparingu ze Salzburgiem, zagrałby z neapolitańczykami za plecami Edina Dzeko. Takie rozwiązanie zdaniem La Gazzetty dello Sport jest wielce prawdopodobne biorąc pod uwagę to, że Inzaghi w ostatnich tygodniach na treningach szykował Mikiego do tej właśnie roli.
Komentarze (5)
Najbardziej imponuje mi jego fizyczność, na poziomie Serie A on jest w stanie grać jeszcze 4-5 lat.
Podpisanie kontraktu na 2 lata to był świetny ruch.