
Thiago Motta wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej zorganizowanej przed spotkaniem Spezii z drużyną Interu, do którego dojdzie dzisiaj o godzinie 19:00. Oto co m.in. na temat czekającego nas meczu powiedział trener naszych rywali:
- W tej chwili skupiamy się na naszej pracy, żeby osiągnąć nasz cel. Nie musimy patrzeć na to, co robią inne zespoły. Oczywiście, jeśli wyniki są dla nas korzystne, to dobrze, ale musimy skupić się na czekającym nas meczu i dać w nim z siebie wszystko. To jedyny sposób, żeby stawić czoła w najlepszy możliwy sposób.
- Inter zdobył mistrzostwo w poprzednim sezonie, a teraz jest jednym z kandydatów do wygrania Serie A. Staniemy przed nimi mając do nich najwyższy szacunek i postaramy się dać z siebie wszystko. Jedenastu piłkarzy, którzy rozpoczną ten mecz to ci, którzy na to zasłużyli i których uważam za odpowiednich do realizacji zadań w tym spotkaniu. Pozostali mogą wejść na boisko później lub wspierać zespół z ławki.
- Ten mecz dla mnie ma zdecydowanie szczególny smak. Mój czas w Interze przeżyłem w pełni. To samo robię tutaj w Spezii jako trener. Próbuję pomóc temu zespołowi tak, aby piłkarze dali z siebie wszystko. Taki już jestem. Wszystko mocno przeżywam i jestem wdzięczny za to, że dziś mogę być trenerem Spezii.
- Kto zaimponował mi swoim rozwojem w przeciągu ostatniego roku? Zdecydowanie Petko Hristov. Jeśli chodzi o to jak się poprawił, to jest gościem, który zrobił na mnie największe wrażenie. Wiem, że jeśli byśmy mieli problemy ze środkowymi obrońcami, to bez problemu mógłbym go tam wystawić. Hristov jest fantastycznym facetem. Bardzo się poprawił i ciężko pracuje codziennie na treningach.
- Jeśli chodzi o liczbę punktów w tabeli, to nie mamy jakiegoś konkretnego celu, który chciałbym osiągnąć. Jedyną ważną rzeczą jest to, żeby każdego dnia być lepszym niż wczoraj. Zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi na koniec sezonu. Nie widzę innego sposobu na doświadczanie tego sportu.
- Moje słowa o Maggiore? Poza wysokim poziomem chciałbym podkreślić jego sposób bycia. Jest zawsze dostępny. Nigdy się nie sprzeciwia, nawet jeśli myśli inaczej lub chciałby zrobić coś innego. Ten sposób, w jakim radzi sobie z trudnymi sytuacjami sprawia, że każdego dnia staje się coraz lepszy, a zespół robi to wraz z nim. W tym roku dużo grał, a to zasługa tego, że na to po prostu zasłużył całokształtem.
- Czy Spezię można uznać za rewelację sezonu? Nie jestem właściwym adresatem tego pytania. Z pewnością mieliśmy pewne trudności, ale stawiliśmy im czoła. Daliśmy wtedy z siebie wszystko i będziemy to robić do końca sezonu.
Komentarze (0)