
Pomocnik Interu, Thiago Motta, spróbował znaleźć przyczyny porażki swojej drużyny w meczu o Superpuchar Włoch.
Trudno jest nam pogodzić się z przegraną. Popełniliśmy kilka błędów, przez które ucierpieliśmy w drugiej połowie - przytacza słowa Motty oficjalna strona Interu.
W pierwszej części meczu twardo się broniliśmy, każdy z nas wiedział, co robić, dlatego Milan praktycznie nie miał możliwości strzelenia. W drugiej połowie cofnęliśmy się trochę bardziej. To doprowadziło do porażki.
Szczerze mówiąc, nie rozumiem decyzji głównego sędziego. Dostawaliśmy ostrzeżenia za każdy protest, a piłkarze nie byli karani. Widocznie w piłce można czterdzieści razy popełniać faule i pozostać przy tym bez żółtej kartki.
Komentarze (18)
Szału też nie zagrał. Razem z Dekim i Zanettim, bez błysku, ale kapitana broni to że nie trenował z drużyną.<br />
Pozdr.
sprzedać, oddać <img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
Ale troche racji ma bo Gatuso tez powinien wyleciec z boiska
to sie osmieszy jeszcze bardziej...<br />
#1 i #3 Dokladnie podzielam Wasze zdania...
Jak dla mnie ewidentnie celowo. Facet nie ma głowy do gry na wysokim poziomie.