
Jakiś czas temu Mourinho założył w swoim domu instalację do odbioru programów portugalskiej platformy TV Cabo. Wszystko było w porządku, do czasu przyjścia pierwszej faktury za usługę. Okazało się, że widnieje na niej suma: 18,600 euro.
Trener natychmiast chwycił słuchawkę od telefonu i zaczął wyjaśniać, skąd na fakturze widnieje taka duża kwota. Okazało się, że nastąpiła pomyłka przy przeliczaniu kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich na euro i rzeczywista należność wyniosła 'tylko' 6,400 euro. Mimo to, Mourinho nie dał za wygraną i z pomocą pracowników Interu wywalczył zniżkę w wysokości 700 euro. Ostatecznie, Portugalczyk zapłacić musiał 5,648 euro.
Komentarze (16)