
Tirelli powiedział, że wbrew opinii, jaka krąży o Muntarim we Włoszech, jest on bardzo spokojny i zrównoważony: "Myślę, że spokojnie można go zaliczyć do ludzi dobrych. W reprezentacji Ghany nie otrzymał żadnej czerwonej kartki, a w Portsmouth dwie, czyli mniej niż w czasach gry w Udinese." - odwołał się do oskarżeń o bardzo brutalną i nierozważną grę Ghanijczyka.
"Na pewno się nie spóźnia, ale na boisko zawsze wychodzi ostatni. Lubi spać, często w łóżko spędza 12 godzin. Nie lubi też tak zwanego 'nocnego życia'" - dodał Tirelli.
Komentarze (10)