
W lipcu 2019 roku u trenera Bolognii, Sinisy Mihajlovicia, zdiagnozowano ostrą białaczkę. Po trzech turach chemioterapii i przeszczepie szpiku kostnego wrócił do zdrowia. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener ujawnił, że ponownie będzie musiał stoczyć walkę z rakiem.
- Zalecono mi rozpoczęcie terapii, która może zdusić chorobę w zarodku. Widać, że choroba jest bardzo odważna, bo wraca zmierzyć się z kimś takim jak ja. Jeśli pierwsza lekcja jej nie wystarczyła to chętnie dam jej kolejną. Taka jest droga życia, pełna wzlotów i upadków. Są dołki, w które można wpaść, ale zawsze trzeba mieć siłę, aby się podnieść. (...) Będę musiał opuścić kilka meczów, ale w pokoju na oddziale mam już wszystko, czego potrzebuję, aby śledzić sesje treningowe i mecze.
- Jestem pewien, że chłopcy mnie nie zawiodą, będę walczył z nimi i jestem pewien, że oni będą walczyć ze mną. Proszę o wsparcie dla nich od kibiców Bolognii. Wkrótce wrócę z drużyną i z wami wszystkimi.
Słowa wsparcia dla 53-letniego byłego piłkarza Interu popłynęły od licznych klubów Serie A.
Komentarze (5)
Trzymaj się Sinisa 🖤💙