Włoska gazeta La Verita informuje, że kluczem do pozyskania Sergeja Milinkovica-Savica może być nie sprzedaż Lautaro Martineza, ale nowy kontrakt z Nike. Pomocnik Lazio pozostaje w orbicie zainteresowań Interu.
Nerazzurri szykują rewolucję w klubie, nie tylko w kadrze, ale i w zarządzaniu i generowaniu zysków rok do roku. Z początkiem sezonu 2021/22 kończy się umowa sponsorska z Pirelli, warta obecnie 19 milionów euro rocznie. Inter chce podnieść dochody z tego tytułu do poziomu 30 milionów euro, które mogą pochodzić z kont firmy Alibaba lub Samsung.
Według tych doniesień Inter wywiera również nacisk na Nike, aby ci podnieśli roczne wynagrodzenie ponad aktualne 10 milionów rocznie. Ten kontrakt jest ważny do 2024 roku, a klub miał już rozmawiać z przedstawicielami konkurencyjnego Adidasa.
Jeśli te negocjacje zakończą się sukcesem dla Nerazzurrich, Inter może wykorzystać pozyskane w ten sposób środki na transfer Sergeja Milinkovica-Savica. Spekuluje się, że Lazio oferuje swojemu pomocnikowi nowy kontrakt z zarobkami na poziomie 4 milionów rocznie, jednak Inter byłby gotów wypłacać piłkarzowi roczne wynagrodzenie w wysokości 6 milionów euro.
Komentarze (16)
My nie potrzebujemy na gwałt pomocnika w takim przypadku. Tymbardziej, że Lotito podobno oczekuje 100 mln za niego. Za to potrzebujemy Lewego wahadła i napastnika na ławę. Na to powinny iść pieniądze.
No chyba, że rezygnujemy z Tonallego.
Czyli potrzebujemy jeszcze dwóch/trzech żeby mieć kompletną pomoc. Galglia i Vecino nie ten poziom, Borja też a poza tym odchodzi bo mu się kończy kontrakt.
Ale jasnym jest że jakościowi zmiennicy też są potrzebni. I tu najbardziej kuleje pomoc i atak (szczególnie jeśli Sanchez nie zostanie na przyszły sezon).