
Piotr Zieliński musiał opuścić boisko niedługo po tym, jak się na nim pojawił w sobotnim meczu z Monzą. Polak złapał się za łydkę już na murawie i nie zdołał kontynuować spotkania.
Dzisiaj pomocnik przeszedł dokładne badania, a Inter wystosował odpowiedni komunikat. Oto jego treść:
- Piotr Zieliński przeszedł badania lekarskie i testy w l'Istituto Humanitas di Rozzano po kontuzji, której doznał w sobotni wieczór w meczu przeciwko Monzy.
- Badanie wykazało naciągnięcie przyśrodkowego mięśnia brzuchatego łydki w prawej nodze.
- Stan polskiego pomocnika będzie oceniany w nadchodzących tygodniach.
Jak podaje Sky Sport, Zielińskiego czeka przerwa wynosząca co najmniej sześć tygodni. Polski pomocnik powinien wrócić do gry na przełomie kwietnia i maja. Oznacza to, że najbliższa, kluczowa część sezonu ominie 30-latka, bowiem będzie on dostępny na ostatnie mecze trwającej kampanii.
Komentarze (16)
Mimo wszystko liczyłem że z ławki więcej wniesie, a on oprócz dwóch karnych z Juventusem to w żadnym meczu nie pociągnął drużyny. Całe szczęście że przyszedł za free.
SŁABO Piotrek, ale pracuj, weź się za siebie a może dostaniesz jeszcze szansę w tym sezonie.
Guardiola pewnie wyciągnąłby teraz kogoś z akademii i wrzucił do rotacji ale Szymon takiej odwagi niestety nie ma. Będzie zajeżdżać chłopaków pierwszego wyboru.
Guardiola pewnie wyciągnąłby teraz kogoś z akademii i wrzucił do rotacji ale Szymon takiej odwagi niestety nie ma. Będzie zajeżdżać chłopaków pierwszego wyboru.
Z tych asów, co mamy na ławce, może faktycznie Correa jako awaryjny zmiennik Ziela jak na Monze? Frattesi jak gra to niewidoczny i jeździec bez głowy, a Asllani strach jak on coś robi czy zaraz nie pójdzie kontra. Nie wiem, trzeba się jakoś ratować. Mamy tylko do rotacji Asllaniego i Frattesiego, trzeba szukać alternatyw albo kogoś z młodzieżowej drużyny brać.