To nie jest łatwy sezon dla Samira Handanovicia.
Zawodnik często krytykowany jest za swój brak reakcji. Obecne miesiące są najprawdopodobniej ostatnimi w których Samir jest kapitanem Interu. Dziennikarze La Gazzetty sugerują, że Handanović jako kapitan zawodzi: jest cichy, bardzo poważny, opanowany, jednak bardzo mało komunikatywny. Taki charakter jest perfekcyjny, kiedy drużyna wygrywa, jak na przykład pod koniec roku 2021, jednak w obecnej sytuacji bardziej potrzebny jest głośny okrzyk przebudzenia dla całej drużyny.
Inter chciałby, aby kapitan wstrząsnął drużyną w tym krytycznym momencie. Samir, jednakże, ma jeszcze inny problem: nie może dogadać się z klubem co do przedłużenia umowy, które nie jest oczywistością. Bramkarz powinien zostać w klubie na kolejny sezon i zostać opiekunem nowego numeru jeden między słupkami - Onany. Bramkarz Ajaxu będzie musiał zostać przeszkolony szczególnie z technicznego punktu widzenia, a zadanie to będzie m.in. właśnie misją Handanovicia. Zaakceptowanie tego niewygodnego faktu, zarządzanie przejściem bez wywoływania dalszych tarć, byłoby również testem prawdziwego przywództwa obecnego kapitana Interu.
Przed Handanoviciem ostatnia wiosna z opaską kapitańską Interu. Swoisty "Ostatni Taniec". Czy kapitan wstrząśnie Interem i zakończy ostatni poważny etap swojej kariery zdobyciem Scudetto?
Komentarze (8)
Nie wydaje mi sie takze, zeby latwo pogodzil sie z rola rezerwowego i glaskal Onane po glowie szlifujac go na treningach.
To zwykly konflikt interesów miedzy zawodowcami.
Przytaczając ....
...."z Gigim stworzyliśmy jakiś dziwny model partnerstwa. W ogóle ze sobą nie walczymy. Raczej współpracujemy. Widać, że on wczuł się w rolę mentora, który przygotowuje mnie do przejęcia po nim schedy. Naprawdę robi wszystko, aby szło mi jak najlepiej. Pewnie dlatego, że zależy mu na klubie - mówi Wojtek.
Trudno mu nie wierzyć, widząc choćby zdjęcia i filmy publikowane na instagramowych kontach Juve i Buffona. 40-latek do 'rywala' odnosi się wręcz z czułością. Przytula go, podróżuje w jego towarzystwie. Uczy go na boisku i poza nim. Z boku przypomina to relację piłkarskiego ojca i syna, choć dzieli ich tylko 12 lat."
Mimo wszystko jakoś nie widze w tej roli Handy.
ale nikt nie pisze, że Onana jest ułomny. To normalne, że doświadczony bramkarz może wiele nauczyć młodszego. Chociażby w kwestii taktyki, wyprowadzania piłki itp.
Jakim kapitanem jest Samir, tego nie wiem. To trzeba być w szatni. Ale wykorzystuje swoją opaskę kapitańską do opowiadania bredni na konferencjach prasowych i zmywania z siebie odpowiedzialności za ogrom baboli, które popełnia. Rok temu w 3 meczach straciliśmy 4 gole po jego babolach (jednego sędzia nie uznał, ale błędnie). I przez babola nie rozumiem tego, że się nie rzucił, tylko dosłownie wbijanie piłki do własnej bramki.
Handanović jest katastrofalny, to absolutnie najsłabszy (od 18 miesięcy) bramkarz Interu jakiego pamiętam i generalnie chyba jeden z najsłabszych w lidze - nie kojarzę, żeby w innych drużynach środkowi obrońcy musieli asekurować bramkarza z tyłu.
Nie wiem czemu szans nie dostaje Radu. Może znowu kwestia opaski kapitańskiej. Dramat. Pożegnać ze wszystkimi honorami.
Nasze obecne problemy to głównie atak, który nie wykorzystuje licznych szans. Ale w skali sezonu babole Handanovicia też kosztowały nas z 10 pkt.