
Goran Pandev przy okazji dzisiejszego meczu Interu z Barceloną w Lidze Mistrzów porównał wieczorny mecz z tym, który on rozgrywał w czarno-niebieskiej koszulce w 2010 roku. Macedończyk w wywiadzie dla Rai Radio1 Sport wypowiedział się także na temat słabego początku sezonu w wykonaniu drużyny Simone Iznaghiego oraz absencji Lukaku i Brozovicia w dzisiejszym spotkaniu:
- Z pewnością dzisiejszy mecz Interu z Barceloną różni się od tego z 2010 roku. To był dwumecz w półfinale rozgrywek. Teraz gramy w grupie i jeśli przegrasz jest kolejny mecz, w którym możesz zdobyć punkty i awansować dalej. Dwanaście lat temu zagraliśmy wspaniały mecz na Giuseppe Meazza. Nasze najlepsze spotkanie w Lidze Mistrzów w tamtej edycji. W tamtym zespole było wielu mistrzów i trener, który robił różnicę.
- Inter ma trochę trudności co pokazały ostatnie spotkania. Dziś brakuje dwóch decydujących zawodników: Romelu Lukaku i Marcelo Brozovicia, ale są także równie dobrzy: Lautaro Martinez, Dzeko i Correa. Dziś wieczorem mogą zrobić różnicę.
- Szczerze mówiąc nie sądziłem, że mogą tak słabo zacząć ten sezon, ale inne zespoły też miały problemy. W tabeli wciąż są małe różnice punktowe. Uważam, że Inter nadal jest najsilniejszą drużyną w Serie A. Na pewno cztery porażki w ośmiu kolejkach to dużo, ale jeszcze nie odpadli z wyścigu o Scudetto.
Komentarze (1)