
Włoski dziennikarz Alfredo Pedulla uważa, że istnieją podwójne standardy między tym, jak media oceniają Simone Inzaghiego i Stefano Piolego.
Przemawiając na antenie włoskiego nadawcy SportItalia, za pośrednictwem FCInter1908, Pedulla porównał sposób traktowania przez media trenerów Interu i AC Milan. Zarówno Inzaghi jak i Pioli mają za sobą dość wzlotów i upadków w swoich klubach.
W przypadku trenera Interu były to okresy prawdziwego kryzysu. Teraz jednak drużyna jest na dobrej drodze, by dotrzeć do finału Ligi Mistrzów.
Dla Rossoneri natomiast obrona tytułu mistrzowskiego w Serie A nie była zbyt udana. Szczególnie w styczniu i lutym drużyna Piolego wyglądała na zagubioną.
Kiedy Inter osiągał najgorsze wyniki, to właśnie Inzaghi był najbardziej krytykowany. W przypadku Milanu sprawy mają się nieco inaczej. W porównaniu do swojego odpowiednika z Interu, posada Piolego nigdy nie wyglądała na poważnie zagrożoną.
Zdaniem Pedulli, stanowiło to podwójne standardy i jest niesprawiedliwe wobec trenera Nerazzurrich.
- Inzaghi został zmasakrowany przez media, podczas gdy Pioli zawsze był chroniony. To tak, jakby wina za rotację drużyny nigdy nie była jego, ale zawsze kogoś innego. Dla mnie krytyka Inzaghiego była zbyt mało łaskawa. Przyniósł drużynie trofeum, może jeszcze przynieść im drugie. Są też w mocnej pozycji, by zakwalifikować się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. I tym razem mają ogromną przewagę by zagrać w finale.
Prezes Interu Beppe Marotta poparł ostatnio Inzaghiego. Zarząd Nerazzurri odpowiedział na spekulacje dotyczące przyszłości 47-latka, sugerując, że widzi jego pozostanie w przyszłym sezonie.
Komentarze (9)
Oczywiscie ktos moze powiedziec ze inter zostal oslabiony ale czy Milan nie zostal ? za darmo stracili Donnarumme i Hakana czyli czolowych zawodnikow