
Były pomocnik Interu, obecnie grający w barwach największego rywala Nerazzurrich, Romy, wciąż wierzy w końcowy sukces swojej drużyny. Dodaje, że bez względu na końcowy rezultat Rzymianie powinni być z siebie dumni.
„Będziemy walczyć do końca, zrobimy to dla naszych wspaniałych kibiców. Początek sezonu nie był dla nas udany, na szczęście w odpowiedniej chwili zjawił się Claudio Ranieri. Teraz jesteśmy o włos za Interem, a nie każdy może poszczycić się tym, iż nadąża za ich tempem. Naprawdę wierzę w Scudetto, cuda się zdarzają.”
Komentarze (7)