Zawodnicy Interu na mecz wychodzili ze świadomością, że muszą wykorzystać potknięcie Juventusu w starciu z Lecce(remis 1-1) i przejąć fotel lidera Serie A. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem i Beneamacie udało się ugrać tylko remis. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2, a bramki dla Nerazzurrich zdobyli Antonio Candreva i Romelu Lukaku.
Na początku spotkania Inter starał się utrzymywać przy piłce i stosować ataki pozycyjne, jednak nie przynosiły one skutku. Parma dobrze broniła się przed akcjami gospodarzy i oddała kilka groźnych strzałów, gdy tylko nadarzała się taka okazja. W 23. minucie wynik otworzył Antonio Candreva. Po rzucie rożnym piłka została wybita w okolice 16 metra, skąd Włoch oddał mocny strzał, który odbijając się od Kulusevskeigo wpadł do siatki. Niestety na odpowiedź ekipy Gialloblu nie trzeba było długo czekać. W 26. minucie wypożyczony z Interu, Yann Karamoh z dużym spokojem wykorzystał błąd Brozovicia i po zwodzie w stronę środka pola oddał precyzyjny strzał zza pola karnego, zakończony golem. Francuz został nagrodzony oklaskami przez kibiców, po okazaniu szacunku wobec byłego klubu, nie ciesząc się z bramki. Ten gol dodał gościom skrzydeł i na drugą bramkę nie trzeba było długo czekać. Po zaledwie 4 minutach od wyrównania, Parma objęła prowadzenie. Karamoh przyjął długą piłkę, a następnie ograł Brozovicia, popędził w stronę pola karnego i podał do Gervinho, który zakończył akcję strzałem przy słupku. Do końca pierwszej połowy gra Nerazzurrich była chaotyczna i nieskuteczna.
Na drugą połowę piłkarze Interu wyszli odmienieni. Po stratach piłki, szybko doskakiwali do rywali, nie dając im wyprowadzać kontrataków. W 51. minucie Antonio Candreva podał po ziemi w pole karne do Romelu Lukaku, który po przyjęciu piłki i obróceniu się wykończył całą sytuację. W pierwszym momencie gol został nieuznany z powodu spalonego, ale po trwającej, aż 4 minuty analizie VAR, Daniele Chiffi uznał to trafienie. Po wznowieniu gry, oblężenie na bramkę gości trwało dalej. Parma nie stwarzała wielu sytuacji, za to Inter zmarnował doskonałą okazję. Idąc na bramkę przeciwnika w przewadze czterech na dwóch, Nerazzurri pogubili się w akcji i oddali tylko niegroźny strzał na bramkę Luigiego Sepego. Conte reagował zmianami wpuszczając na boisko m.in. 17-letniego Sebastiano Esposito i Matteo Politano, jednak one nie pomogły. Młody Włoch oddał jeden świetny strzał, który minął słupek o zaledwie centymetry, ale za to w ostatniej akcji meczu przeciął głową wrzutkę, która spadała na głowę Lukaku.
Juventus zachowa punkt przewagi nad Inter. Zespół Antonio Conte zaprzepaścił szansę na objęcie pozycji lidera, błędami w pierwszej połowie spotkania. W drugiej pokazał wolę walki, ale niestety Parma nie dała sobie odebrać wszystkich punktów i ze Stadio Giuseppe Meazza wyjedzie z jednym oczkiem.
Inter (3-5-2): 1 Handanovic, 37 Skriniar, 2 Godin, 95 Bastoni, 87 Candreva, 5 Gagliardini, 77 Brozovic, 23 Barella, 34 Biraghi, 9 Lukaku, 10 Lautaro Martinez
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 46 Berni, 6 de Vrij, 13 Ranocchia, 21 Dimarco, 18 Asamoah, 19 Lazaro, 20 Borja Valero, 16 Politano, 30 Esposito
Trener: Antonio Conte
Parma (4-1-2-1-2): 1 Sepe, 28 Gagliolo, 3 Dermaku, 2 Iacaponi, 36 Darmian, 21 Scozzarella, 10 Hernani, 33 Kucka, 44 Kulusevski, 27 Gervinho, 7 Karamoh
Ławka rezerwowych: 34 Colombi, 53 Alastra, 97 Pezzella, 15 Brugman, 17 Barilla, 93 Sprocatti
Trener: Roberto D’Aversa
Komentarze (17)
● Obrona - Zarówno ten mecz jak i spotkanie z Borussią pokazują najlepiej jak ważnym w naszym zestawieniu jest De Vrij. Dzisiaj w jego buty próbował wejść Godin i co jak co ale przy takiej grze to co Holender ma do zaproponowania przy wprowadzeniu piłki do przodu jest dla Nas wręcz bezcenne
● Boki - Wyśmiewano za każdym razem kandydaturę Darmiana a dzisiaj gosciu na luzaku sobie zagrał przeciwko Biraghiemu. Cristiano straasznie chaotycznie i to martwi bo w tej chwili jest taką samą alternatywą dla Kwadwo jak Lazaro dla Candrevy
● Pomocnicy - To co dzisiaj zaprezentowali Brozo ( zwlaszcza pierwsza połowa) i Gaga ( zwlaszcza druga część ) to jest jakieś nieporozumienie. Panowie dzisiaj zagrali na poziomie gierki z Orlika. Brozovic od początku sezonu gra w ten sposób i wręcz co spotkanie musi popełnić 2-3 takie dziecinne błędy. Kwestia byla tylko taka kiedy te błędy przestaną uchodzić mu płazem. Bardzo Chorwat jest ograniczony i nie ma usprawiedliwienia dla jego poczynań to że biega 12-13 km na mecz. Niech biega i 20 ale zawsze w takiej sytuacji wspomnę słowa niegdyś wypowiedziane przez Thiago Motte ze czasami " lepiej jest mądrze stac nic głupio biegać ".
Gagliardini raz kolejny pokazuje ze to nie jego para butów. Nie może być tak ze typ przed polem karnym z piłką dostaje jakiegos ataku paniki i druzyna zwyczajnie dzięki niemu traci kilka minut kreowania akcji. Czlowiek dostaje pilke na piątym metrze mając przed sobą cala bramkę i bramkarza przy słupku i trafia wręcz w niego. To jest nieporozumienie taka gra.
Tragicznie Gaga i Brozo wyglądają na tle Barelli. Z taką grą nie jestem w stanie powiedzieć że są lepsi od Valero wiec nie zdziwię się jak Conte prędzej czy później da Hiszpanowi szanse. Ta dwójka razem nie może grać. Oglądając takich Asów zaczyna sie troche myslenie co by bylo gdyby Radja..
Swoją drogą jesli chodzi o mnie to chętnie bym na dłuższą metę zobaczył jak sobie radzimy w ustawieniu gdzie rezygnujemy z jednego pomocnika na rzecz dodatkowego napastnika
● Atak - Ciekaw jestem kiedy Politano sam zrozumie ze cala liga wie co zrobi zanim jeszcze pilka do niego trafi. Kolejny mecz w którym mam wrażenie że Nasi napastnicy ze sobą nie współpracują tylko rywalizują. Martinez strasznie gra pod siebie. Esposito za bardzo chcial. Sadze ze mieli akcję w których mogli dac większą korzyść drużynie.
Ogolnie mecz bardzo słaby w naszym wykonaniu i bez względu na to jakie były okoliczności. Co moglismy dzisiaj ugrać w kontekście tabeli trzeba to przyznać. Taki mecz prędzej czy później się musial trafic bo raz że popełniamy błędy ktore na takim poziomie są niedopuszczalne a dwa że sami nie umiemy wykorzystać tego co mamy i taka jest rzeczywistosc.
Forza Inter