
Inter Mediolan pewnie wygrywa wyjazdowe spotkanie z Lecce 4:0. Bramki dla Nerazzurrich zdobywali Davide Frattesi, Lautaro Martinez, Denzel Dumfries oraz Mehdi Taremi.
Podopieczni Simone Inzaghiego od początku spotkania rzucili się do ataku, aby jak najszybciej zdobyć bramkę dającą prowadzenie. Już w 6. minucie spotkania przyniosło to oczekiwany efekt. Świetną akcją popisał się Marcus Thuram, który wyłożył piłkę do Davide Frattesiego, a ten nie miał problemów z umieszczaniem jej w siatce. W 21. minucie Thuram miał doskonałą sytuację, aby powiększyć prowadzenie Interu, ale niestety z kilku metrów nie trafił w bramkę. Już trzy minuty później kolejną bramkę dla Nerazzurrich zdobył Carlos Augusto, lecz nie została ona uznana z powodu pozycji spalonej. W 25. minucie dał o sobie przypomnieć Davide Frattesi, który kolejny raz umieścił piłkę w siatce Falcone, ale po raz kolejny sędzia główny dopatrzył się spalonego. Co się nie udało w poprzednich akcjach, udało się jednak w 39. minucie Lautaro Martinezowi. Argentyńczyk kapitalnym uderzeniem lewą nogą zdobył bramkę na 2:0.
Druga połowa od początku także przebiegała pod dyktando gości. Inter wciąż atakował, próbując podwyższyć prowadzenie. W 57. minucie Nerazzurri dopięli swego, a bramkę na 3:0 zdobył Denzel Dumfries, który w ostatnich trzech spotkaniach w lidze strzelał bramkę. Asystę przy trafieniu Holendra zaliczył Lautaro Martinez. Już cztery minuty później podopieczni Simone Inzaghiego mogli ponownie cieszyć się ze zdobyczy bramkowej. Tym razem do bramki Falcone trafił Mehdi Taremi, który pewnie egzekwował rzut karny. Od tego momentu gospodarze nieco częściej utrzymywali się przy piłce i starali się zdobyć chociaż bramkę honorową, ale świetnie w bramce Interu spisywał się Yann Sommer. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i Nerazzurri pewnie pokonali Lecce 4:0.
Poniżej przedstawiamy wyjściowe jedenastki obu zespołów:
LECCE (4-3-3): Falcone; Guilbert, Baschirotto, Jean, Dorgu; Coulibaly, Pierret, Helgason; Pierotti, Krstovic, Morente.
Ławka rezerwowych: 1 Fruchtl, 32 Samooja, 98 Borbei, 20 Ramadani, 21 Bonifazi, 23 Burnete, 25 Gallo, 27 McJannet, 37 Karlsson, 77 Kaba.
Trener: Marco Giampaolo
INTER (3-5-2): Sommer; Darmian, De Vrij, Bastoni; Dumfries, Frattesi, Zieliński, Mkhitaryan, Carlos Augusto; Lautaro Martinez, Thuram.
Ławka rezerwowych: 13 J. Martinez, 40 Calligaris, 8 Arnautovic, 17 Buchanan, 21 Asllani, 23 Barella, 28 Pavard, 31 Bisseck, 32 Dimarco, 99 Taremi.
Trener: Simone Inzaghi
Sędzia: Marinelli
Komentarze (60)
Dobrze, że historia Barelli nie skończyła się źle. Oby Szymon wyciągnął wnioski.
Cieszy forma Dumfriensa i coraz lepszy Lautaro i Thuram,
Buchachan wchodząc w 60 minucie powinien zapieprzać na boisku żeby pokazać chociaż zaangażowanie, on, Taremi, Arna, Aslani, Radu, Acerbi żegnamy się po sezonie młodziaki pokazali by to samo co oni w tym sezonie
Mecz z Milanem będzie bardzo ciężki, nie grają nic wielkiego my również ale oni lepiej potrafią się zmobilizować, może tym razem to nasi ich zaskoczą .
Milan to nie są ogórki mimo wszystko mają klasowych piłkarzy
Jak im dajesz bramke po ewidentnym faulu na Asllanim to ich podpinasz do prądu
Jak ich bronisz przed wyrzuceniem zawodnika gdy Barella mijał ostatniego obrońce to wprowadzasz złość i rozdrażnienie
Jak pozwalasz brutalnie faulować Dumfriesa nie dając kartki a potem tego Dumfriesa karzesz za byle co
To ustawiasz sobie gre, zawodników i ich morale. A przecież tych błedów i to znaczących na korzyść Milanu było jes,cze kilka.
Będzie cholernie ciężko powalczyć z takim zaangażowanym Napoli grającym raz w tygodniu.
Prawda jest też to, że kilku piłkarzy rezerwowych w Interze udowadnia jakimi są słabeuszami.
Taki Dzeko jako napastnik nr 3 dałby więcej od naszych 3 gamoni rezerwowych razem wziętych .
Jednak jak się przyjrzeć ostatnim meczom, to większość pierwszych wyborów jest w świetnej dyspozycji. Bastoni, de Vrij, Dumfries, Barella, Thuram, wraca Lautaro. Liczę, że to wreszcie odpali w "dużym" meczu. Od lutego będą potrzebne bezpośrednie zwycięstwa z silnymi, bo widać, że inaczej się Neapolu nie wyprzedzi.
33 letni zwijający się gość , który odstaje poziomem w tej lidze .
tutaj rodzi się pytanie , dlaczego nasz zarząd nie nauczył się jeszcze na błędach , że ściąganie tych starych napastników to droga do nikad . Przecież oni nie dają tej pewności dla ktorej dyrektorzy ich ściągają .
Kogo miał zaproponowanego w zamian za Taremiego a go odrzucił?
https://fcinter.pl/news/arnautovic-przyszedlem-tutaj-aby-walczyc-o-druga-gwiazdke
Na takie drużyny Frattesi i Zieliński dają rade. Gorzej z lepszymi zespołami.
Niestety Frattesi za drogi aby trzymać go tylko na takie zespoły.
Zieliński o dziwo lepiej wygląda jako rozgrywający niż podwieszony pomocnik. Mógłby polubić tą pozycje.
Niestety nawet na taką drużyne Taremi, Asllani, Buchanan to zbyt słabi zawodnicy.
Taremi nie istniał. Gdyby mu Thuram z łaski nie dał karnego to chłop nie zanotowałby nawet chyba dobrego podania w tym meczu.
Asllani wszedł i się plątał o nogi
Kanadyjczyk ani jednej dobrej akcji do przodu. Po tej kontuzji to dramat.
Brawo dla historycznego wyczynu Simone Inzaghiego!
niby jak to świadczy że taremi jest w ogóle w tej hierarchii
Brawo INTER 💪🏻🖤💙
Mózg Hakan i jedyny gracz co wygrywa 1 na 1 z taką łatwością Thuram
Od dłuższego czasu jego gra jest powyżej tego czego się spodziewałem.👍
Kolejny mecz i znowu gol.
Ostatnie tygodnie ma świetne.