
Każdy z nas, kibiców Interu, chciałby oglądać nasz kochany klub jak najwyżej w tabeli Serie A i co kilka tygodni w środy, kiedy to bije się z największymi klubami w Europie. Niestety przyszły dla nas trudne czasy. Każdy ma inne zdanie na temat kryzysu Interu, bo jak to mówi polskie przysłowie „Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania”. Według mnie miłość czy sentyment do klubu powinien łączyć, a nie dzielić ludzi. Musimy uszanować fakt, że każdy ma swoje własne zdanie.
Trenerzy
Nadzieją na lepsze jutro, żyje duża część kibiców Interu. Powodów kryzysu Interu jest bardzo wiele. Jednym z nich jest bardzo częsta zmiana trenerów lub zatrudnianie bardzo przeciętnych lub wypalonych trenerów m.in. Gasperini czy Ranieri. Rafa Benitez nie pokazał nic specjalnego. Liczyłem na podobne sukcesy jakie osiągał choćby w Liverpoolu. Po Hiszpanie w drugiej części sezonu przyszedł stosunkowo młody mały doświadczony Brazylijczyk Leonardo. Bardzo ważna postać dla Milanu –piłkarz oraz trener w sezonie 2009/2010. Nowy trener dał „ świeżość” drużynie. Leonardo uratował sezon kibicom „ il Biscone”, zdobywając wicemistrzostwo Włoch. Niestety trener, który powinien zostać po bardzo dobrym sezonie został dyrektorem sportowym w PSG. Według mnie Moratti powinien złożyć mu propozycje kontraktu, którego nie mógłby odrzucić. Niestety tak się nie stało, Inter długo czekał na trenera z prawdziwego zdarzenia. Tym odpowiednim został dopiero Roberto Mancini. Nerazurri stracili kilka lat, masę pieniędzy, ponieważ częsta zmiana trenera jest bardzo zła dla zespołu. Trener żeby mógł osiągnąć dobry wynik musi mieć zaufanie od prezydenta i trochę czasu na wprowadzenie „swojego” pomysłu do drużyny, nauczenia ich „swojej” filozofii futbolu. Tak więc uważam, że Mancini to dobry fachowiec, który zna się na tym co robi.
Nadzieja
Nowy właściciel Erick Thohir dał kibicom nadzieję na lepsze jutro. Od początku mówił sensownie o sprawach klubu i przyszłości Interu. Bardzo chciałem zmiany sterów. Moratti od czasów odejścia Mourinho chciał zarobić jak najwięcej na sprzedaży zawodników. Nowy właściciel wniósł tego coś od siebie. Przyszedł Hernanes, Shaquiri i Podolski, którzy wnieśli dużo do zespołu. Wydał na nich dużo pieniędzy, ale było warto. Miejmy nadzieję że Szwajcar pokaże swoje umiejętności, które na pewno ma. Hernanes ma swoje przebłyski, a Podolski w którego bardzo mocno wierzyliśmy, niestety nie sprawdził się, tak jak Forlan, który grał w świetnych klubach takich jak Machester united czy Atletico Madryt.
Kadra
Moim zdaniem Inter ma dobrych graczy, którzy nie powinni mieć większego problemu z awansem do Ligi Mistrzów. Na papierze wygląda to bardzo dobrze: Kovacic, Icardi, Palacio, Shaquiri, a w obronie doświadczony Vidic i Juan Jesus i w bramce Handanovic. Mamy zawodników z bardzo dużym potęcjałem, którego nie wolno zmarnować. Dużo młodych zawodników puka do pierwszego składu i bardzo dobrze, bo młodzież jest przyszłością. Powinniśmy dawać im dużo szans, ponieważ jeśli chcemy mieć z nich pożytek, muszą nabierać doświadczenia, a im szybciej tym lepiej. Tacy zawodnicy jak: Bardi, Benassi wrócić do klubu i dostawać szanse. Mamy duży potęcjał i nie wolno tego zmarnować i oddać za grosze lub jako kartę przetargową.
‘’10’’
Niestety kiedy czytam plotki o tym, że Kovacic ma iść do Liverpoolu dostaje białej gorączki. Już raz straciliśmy młodego, szybkiego zawodnika, który rozgrywa dobre sezony w Barclays Premier League. Nie możemy stracić młodego Chorwata, bo on może osiągnąć podobny poziom co Wesley Sneijder. Jak możemy mowić o projekcie, o nowym Interze, który walczy o Champions League i Scudetto ?! Kovacic moim zdaniem to facet, na którym powinna się opierać gra Interu w następnych sezonach. Nie na co czeka nasz prezydent. Powinien postać sprawę jasno. Trener też nie wie czy Mateo zostanie czy nie, co jest dziwne, bo jeśli jest w jego planach na przyszłość, powinien zablokować ten transfer i nie dopuścić do jego realizacji. Numerek na koszulce mówi, że to ważny zawodnik i byle kto tego numeru nie dostaje. Zostawmy go jeszcze przez jedną, dwie rundy, zobaczycie jego potęcjał odpali.
Włochy
Kiedy rozmawiam z moim bliskim przyjacielem z Italii, często opowiada mi że brakuje w Seria A dawnego Interu i Milanu, choć sam jest kibicem Juventusu. Nie ma tej samej rywalizacji o mistrzostwo, rywalizacji do ostatnich kolejek. W ostatnich latach derby „wyblakły”, mecz nie decyduje o mistrzostwie. Kiedyś na derby Włoch lub Mediolanu czekałem tygodniami, teraz traktuje je jak zwykły ligowy mecz. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. Mam nadzieję, że Inter jak i Milan spróbują powalczyć o Champions League. W przypadku Nerazurrich licze na dobrą zgraną grupę, a u naszych rywali zza miedzy liczę na zmianę prezydenta i dobre transfery. Nie zrozumcie mnie zle. Urodziłem się we Włoszech i mieszkałem tam kilka długich, pięknych lat. Tam ludzie żyją piłką, na mecze bardzo dużo ludzi zbiera się w pubach czy barach , aby wspólnie zobaczyć mecz. Tego u nas w kraju nie ma, żeby duża grupa ludzi chciała oglądać Polska Ekstraklasę w miejscach publicznych.
Następny sezon
W następnym sezonie chce zobaczyć atrakcyjny Inter, który umie grać w piłkę, który chce wygrywać każde spotkanie. W poprzednim sezonie w niektórych meczach zawodnicy przechodzili obok meczu. Tak nie powinno być!! Nie możemy tracić punktów ze średniakami. Pózniej brakuje tych punktów na koniec sezonu, które decydują o pucharach. Inter miał 13 remisów i 11 porażek. Bardzo dużo jak na klub, który chce walczyć o Ligę Mistrzów. Musimy to zmienić, zmienić się musi kadra. Potrzebujemy według mnie dobrego środkowego obrońcę następnie szybkiego, ofensywnego pomocnika, prawego obrońcę i napastnika. Myślę, że Inter stać na Champions League i walkę o Scudetto. Proszę Was! Poczekajmy jeszcze trochę, wyniki przyjdą z czasem. A cierpliwość to najnudniejsza forma rozpaczy- niestety.
edgar
Komentarze (1)