
Wydaje się niemal pewne, że rumuński obrońca nie dołączy do składu mistrza Włoch. Trener Nerazzurrich, Jose Mourinho, ma nadzieję, że wszyscy kontuzjowani zawodnicy wrócą do gry przed rozpoczęciem sezonu, najpóźniej do pierwszej kolejki mistrzostw. Nawet prezydent rumuńskiej federacji piłkarskiej odradza zawodnikowi Inter, proponując mu, by dołączył do innego włoskiego klubu.
"Radoi jest bardzo wartościowym graczem, który może grać w każdym zespole na świecie. Chciałbym mu doradzić, aby przeszedł do Fiorentiny zamiast Interu. W tym drugim nie odgrywałby pierwszoplanowej roli. Cena za Radoia wynosi 10 milionów euro." - powiedział prezydent.
Jak donosiły media, początkowo zawodnik chciał się przenieść do jednego z wielkich włoskich klubów, ale teraz widocznie zmienił zdanie. Rumuński kanał telewizyjny GSP przeprowadził z nim rozmowę na temat możliwości przejścia na San Siro, odrzekł: "Nie chcę przejść do Interu, by siedzieć na ławce. Wolę pozostać w Bukareszcie."
27-letni zawodnik wystąpił 175 razy w ośmiu sezonach gry w Rumunii. W obecnym klubie jest również kapitanem.
Komentarze (9)