
Wraz z początkiem nowego roku zespół Interu prowadzony przez różnych szkoleniowców dopadał kryzys formy. Simone Inzaghi aby temu zaradzić wdrożył w życie specjalną strategię – donosi La Gazzetta dello Sport.
Wczoraj drużyna rozpoczęła przygotowania do meczu z Romą. Nerazzurri chcą wygrać za wszelką cenę spotkanie w Rzymie i podtrzymać dobrą formę, a przede wszystkim utrzymać lub nawet powiększyć przewagę nad Juventusem. Sztab szkoleniowy nie myśli tylko o najbliższym spotkaniu, ale także nad kolejnymi, aby w nich zespół także zdobywał komplety punktów.
W najbliższym czasie Inter czekają spotkania ligowe przeplatane ze starciami w Lidze Mistrzów. Aby z powodzeniem rywalizować w obu rozgrywkach sztab szkoleniowy zamierza rotować składem w zależności od potrzeby i dyspozycji zawodników. Na razie w spotkaniu z Romą zobaczymy najsilniejszy możliwy skład, taki jaki widzieliśmy w potyczce z Juve. Trenerzy mediolańskich piłkarzy zamierzają wycisnąć ze swoich podopiecznych tyle ile będą tylko mogli. Gdy odczują oni problemy fizyczne, ich miejsce zajmą dublerzy. W marcu i kwietniu możemy być świadkami dużych zmian w składzie w porównaniu do miesięcy z początku roku. Sztab jest przekonany, że pierwsze zestawienie będzie długo ze sobą grało w niezmienionej obsadzie personalnej, ponieważ w klubie wszyscy są przekonani, że piłkarze są bardzo dobrze przygotowani fizycznie do sezonu.
W Mediolanie nikt nie chce powtórzyć sezonu, w którym na ostatniej prostej Inter w wyścigu o Scudetto został wyprzedzony przez Milan, w obecnym przypadku mógłby to być Juventus. Taka sytuacja ma się nie powtórzyć w obecnym sezonie, ponieważ wyciągnięto z tamtej klęski wnioski. Czy odpowiednie, przekonamy się pod koniec maja.
Komentarze (4)
To bardzo komfortowa sytuacja , zwłaszcza że gramy w Rzymie po tygodniowym odpoczynku i na fali zwycięstwa z Juve. Jeśli wrócimy stamtąd z kompletem punktów to po prostu nie wyobrażam sobie braku drugiej gwiazdki.
Ale zobaczymy jak będzie.
Myślę, że scudetto jest coraz bliżej.