
Gianluca Rocchi przyznaje, że wczesny gwizdek przy bramce Interu na 3:1 w meczu z Monzą był bardziej "wypadkiem" niż błędem. Sytuacja kosztowała Inter cenne trzy punkty w wyścigu o Scudetto.
- To co się stało było wypadkiem i w takiej kategorii należy to rozpatrywać. Nie zawieszamy nikogo, chyba, że złamie kodeks dyscyplinarny. Sacchi może więc zostać posadzony na ławce na pewien czas, ale to nie jest problem. Jestem przekonany, że wróci silniejszy tak, jak zrobił to Serra.
- Musisz mieć z tyłu głowy, że używając młodych arbitrów może im brakować doświadczenia. Nie nazwałbym teo błędem, a wypadkiem. Nie zostanie ukarany i na boiskach zobaczymy go wcześniej, niż nam się wydaje. Kiedy zobaczę, że jest gotowy wrócić to wyślę go znów na boisko.
Komentarze (9)