Na wczorajszej konferencji prasowej przed spotkaniem Atletico Madryt z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów trener Rojiblancos, Diego Simeone, odpowiadał na pytania dziennikarzy:
Czego spodziewa się pan po jutrzejszym rywalu?
- To zespół, który gra naprawdę dobrze: drużyna z osobowością i bardzo klarownym systemem ofensywnym. Mają niesamowitą kadrę. W meczu z Milanem dominowali przez całe spotkanie, stworzyli wiele okazji… Spokojnie mogli je wygrać. Inter zagrał ten mecz, żeby zwyciężyć. W Lidze Mistrzów liczby mówią same za nich.
To będzie dla was ważny mecz?
- Każdy mecz jest ważny, niezależnie od przeciwnika. Jesteśmy na fali wznoszącej. Musimy poprawić kilka aspektów, jesteśmy tego świadomi i nad tym pracujemy.”
Na ile potrzebujecie jutro wsparcia kibiców?
- Oczywiście potrzebujemy naszych kibiców. Są kluczowi w naszych meczach u siebie. Dają nam niesamowite wsparcie i siłę. Chcemy, aby nas wspierali i byli przy drużynie, dając z siebie wszystko - tak samo jak my na boisku.
Czy ten mecz będzie trudniejszy niż ten sprzed dwóch lat?
- Będą zawodnicy, którzy pamiętają tamte występy, ale każdy mecz jest inny. Trener Interu się zmienił, a wraz z nim kilka rzeczy. Ma świetną drużynę, naprawdę bardzo ją lubię. Będziemy musieli uważać na ich potencjał i zrobić swoje.
Na temat Oblaka i Giuliano Simeone:
- Nie rozmawiałem jeszcze z lekarzami, ale zaraz się dowiem. Poczekajcie, zobaczycie ogłoszony skład meczowy.
Czy czuje pan potrzebę wygrywania tytułów?
- Zawsze byłem kimś, kto dąży do spełnienia celów wyznaczanych przez przełożonych. I zawsze będziemy starać się to robić.
Czy Koke zagra ze względu na swoje doświadczenie?
- Na początku sezonu nikt nie wie, ile minut będzie dane mu zagrać - to zależy od meczów. Koke jest bardzo ważny dla Atletico. Monitorujemy jego obciążenie i mamy nadzieję, że utrzyma obecny poziom, bo naprawdę go potrzebujemy.
Czy pewnego dnia poprowadzi pan Inter?
- Nie wiem, to nie będzie zależało tylko ode mnie. Ale w mojej trenerskiej drodze tak, widzę siebie kiedyś jako trenera Interu.
Jak Chivu zmienił Inter po Inzaghim? I czy Inter nadal jest jedynym klubem - poza Atletico - który zajmuje szczególne miejsce w pana sercu, jak wtedy, gdy pokonaliście Real Madryt?
- Doskonale pamiętam tamten mecz. A Baggio… co to był za zawodnik, mój Boże. A jeśli chodzi o Chivu - trudno opisać pewne rzeczy, które widzi się codziennie. Nie powiem dokładnie, jak Chivu zmienił Inter.
Czy martwi pana, że Inter przyjeżdża po porażce z Milanem?
- Dla takiej drużyny jak Inter przegrany derbowy mecz oznacza, że trzeba natychmiast zamknąć tamten rozdział, ruszyć dalej i skupić się na spotkaniu w Lidze Mistrzów. To bardzo silny zespół, najlepszy kandydat do zdobycia Scudetto i również w Lidze Mistrzów poradzi sobie bardzo dobrze.
. Ładny gol Estevao na 2 0
Komentarze (3)