
Wesley Sneijder przed dzisiejszym meczem Interu z Barceloną udzielił wywiadu dla La Gazzetty dello Sport. Znakomity holenderski pomocnik wypowiedział się w na temat m.in. dzisiejszej rywalizacji oraz swoich rodaków z Interu. Oto zapis jego odpowiedzi:
- Pierwszy mecz na Giuseppe Meazza był piękny i ekscytujący. To był prawdziwy Inter. Nie było tam nic przypadkowego, ani szczęśliwego. Nerazzurri zagrali bardzo inteligentnie. Bronili się z pełną koncentracją, ale nie zaparkowali autobusu pod własnym polem karnym. Było wręcz przeciwnie. Mieli kilka okazji z kontry, ale nie udało się im ich zamienić na bramki z powodu drobnych szczegółów lub błędów.
- Hakan w porównaniu do mnie? On ma dobrą jakość, ale ma do pomocy kilku takich jak zawodników Barella czy Mkhitaryan.
- Jestem idolem Asllaniego? Nie wiedziałem o tym. To cudowne! Inter podpisał z nim prawdziwy kontrakt na przyszłość.
- Trudny początek sezonu w wykonaniu Interu? To przez zmiany, które nastąpiły w lecie i kontuzje.
- Widać, że piłkarze kochają Inzaghiego. Jego zespół w zeszłym sezonie grał bardzo dobrze, co nie jest żadnym przypadkiem.
- Moi rodacy z Interu? Myślę, że De Vrij zagrał świetny mecz przeciwko Lewandowskiemu. Dumfries pokazuje stały rozwój pod względem fizycznym jak i taktycznym. Inter dał Niderlandom bardzo kompletnego piłkarza.
- Atmosfera na Camp Nou? Drużyna taka jak Inter bez żadnych obaw przyjeżdża na dowolny stadion. Niezależnie jaka panuje na nim atmosfera. Myślę, że zawodnicy po ostatnim zwycięstwie stracili dużo niepokoju i mogą grać teraz z większą swobodą.
- Barcelona jest bardzo silną drużyną i ma Lewandowskiego. Oni wiedzą jednak, że Inter ma również bardzo silny atak. Lautaro jest światową gwiazdą. Dzeko jest przyzwyczajony do takich wieczorów jak ten dzisiejszy. Powrót Lukaku do gry będzie dla tego zespołu błogosławieństwem.
Komentarze (6)