
Kiedy w 2010 roku Złotą Piłkę otrzymał Lionel Messi, wielu zastanawiało się, czy Argentyńczyk powinien wygrać tę prestiżową nagrodę. W tamtym roku Pulce wygrał tylko La Liga, a Wesley Sneijder był jednym z bohaterów Interu w sezonie z Tripletą.
- To było trochę niesprawiedliwe, że to nie ja zdobyłem Złotą Piłkę 2010, a ostatecznie wygrał ją Messi - wspomina Holender w wywiadzie dla Alhaya TV.
- Nie jestem człowiekiem, który płacze z tego powodu. Ballon d'Or to nagroda indywidualna, ja wolę wygrywać trofea zbiorowe. Gdybym miał wybierać między Ligą Mistrzów a Złotą Piłką, wybrałbym Ligę Mistrzów, którą wygrałem. Jestem bardzo szczęśliwy z tego tytułu.
Komentarze (16)
W 2010 oprócz wspomnianej LM zdobył scudetto, awansował z Holandią do finału MŚ.
Będąc absolutnie czołową postacią Interu i Holandii.
Ale plebiscyt Złotej Piłki rządzi się swoimi prawami. Niestety medialność zawodnika ma duże znaczenie.