
Poniżej zebraliśmy wypowiedzi trenera Luciano Spallettiego, których włoski szkoleniowiec udzielił po remisie 0:0 w sobotnich Derby d'Italia. Rozmowy prowadzili dziennikarze Premium Sport i InterTV.
Można zdecydowanie znaleźć pozytywy po tym remisie. Nadal jesteście niepokonani. Jesteś zdenerwowany bo mogliście zrobić więcej?
- Czy zdenerwowany? Nie. Zawsze jednak muszę uzyskać odpowiedzi na to co stało się na boisku. W drugiej połowie zaczęliśmy masowo tracić piłki, głownie po własnych błędach. Mówiłem wtedy chłopakom żeby się uspokoili i zaczęli grać pewniej. Nie ma przecież nic złego w przywiezieniu jednego punktu z Turynu. Ważne jest jednak żeby w takich meczach jak Derby Włoch nie dopuszczać do tego momentu nerwowości, który dziś wdarł się w naszą grę w drugiej połowie. Nie jednokrotnie przecież udowadnialiśmy już swoją wartość i także dzisiaj rozpoczęliśmy od 30 minut dobrej gry. Później jednak znacznie spuściliśmy z tonu, a druga połowa to już zdecydowanie zbyt wiele oddanych piłek.
To był strach? Ta nerwowość wzięła się ze strachu przed Juve?
- Pamiętajcie jak bardzo przez ostatnie 3 lata Juve dystansowało nas w tabeli na punkty. Teraz przyjechaliśmy tutaj po 15 meczach ligowych bez porażki i z pewnością była w nas siła, którą tak mozolnie wypracowujemy. Nadal jednak zdarza się zauważać, że nie wszyscy chyba wierzą w to co się dzieje i na jakim poziomie możemy grać.
Juventus dobrze radził dziś sobie z grą Interu skrzydłami. Czy powinien istnieć jakiś Plan B na wypadek takich losów meczu?
- Tak, oczywiście mamy kilka gotowych rozwiązań aby wybrnąć wtedy kiedy nie wychodzi nam to co zakładaliśmy przed meczem. Także dziś wieczorem mieliśmy kilka pomysłów i mogliśmy zaprezentować się dużo lepiej. W pierwszej połowie udawało nam się utrzymywać piłkę ponieważ sprawnie operowaliśmy nią na małej przestrzeni wymieniając dokładne podania. W drugiej połowie zabrakło nam skupienia i koncentracji. Nie uważam żebyśmy byli tak zdeterminowani jak zdarzało nam się to już we wcześniejszych meczach. Momentami wyglądaliśmy jakby cieszyło nas samo posiadanie piłki. To, że nie umieliśmy pokazać wystarczającej woli wygranej zadecydowało dziś o remisie.
Co usłyszał od Ciebie Chiellini?
- To on powiedział mi od razu, że chce rozmawiać o tej sytuacji z arbitrem. Jak dla mnie to sytuacja nie była do końca w porządku skoro wszystko zaczęło się kiedy był jeszcze daleko. Ostatecznie jednak sam sędzia Valeri powiedział mi, że wszystko było OK więc może błędnie odczytałem tę sytuację.
Przed meczem przyjąłbyś taki wynik w ciemno?
- Absolutnie nie! Zawsze chcemy grać na 100%. Fajnie, że nawet po bezbramkowym remisie można usłyszeć mniejsze lub większe komplementy na temat naszej gry, uważam jednak że nie zabrakło nam dziś wiele do wygranej i była ona w zasięgu gdybyśmy zagrali tak jak potrafimy najlepiej. Nawet najmniejsze braki w zaangażowaniu sprawiają, że wygrywanie takich spotkań jest niemożliwe.
Czy obecny Inter ma wszystko czego potrzeba do dobrego wyniku w Serie A?
- Po raz kolejny podkreślę, że swój zespół uważam za kompletny. Mamy ogromny potencjał i bardzo niewiele brakuje nam aby- wyeliminować ostatnie słabe punkty. W każdym meczu oba zespoły przystępując do gry mają 90% na wygraną, to co decyduje to jednak pozostałe 10%. Dziś nie zagraliśmy na takim poziomie jak gramy normalnie. Nie zapominajmy jednak, że wracamy do Mediolanu z bardzo cennym punktem, który wyszarpaliśmy bardzo wymagającemu przeciwnikowi na arcytrudnym terenie.
Komentarze (8)