
Luciano Spalletti musiał zmierzyć się z niewygodnymi pytaniami dziennikarzy po meczu z Juventusem.
- Zaczęliśmy ten mecz pewni siebie, utrzymywaliśmy tę samą intensywność, nieważne czy atakował Juventus, czy my. Graliśmy dobrze, ale zmarnowaliśmy zdecydowanie zbyt wiele dogodnych sytuacji. Nie jestem zadowolony także ze zbyt wielu strat, które przydarzały się nam kiedy próbowaliśmy utrzymywać się przy piłce, tym samym stwarzając okazje przeciwnikowi. Rywale pokazali dużo większe doświadczenie, na przykład w sytuacjach kiedy zmuszali nas do niepotrzebnych fauli, czym zyskiwali cenne minuty.
- Icardi zrobił co w jego mocy, rzekłbym nawet, że zrobił więcej niż zwykle, ponieważ często pracował w środku pola stwarzając kolegom sytuacje do kontrataków.
- Przed samą utratą bramki krzyczałem do Joao Mario aby wrócił i wspomógł linię obrony, ponieważ w takich meczach utrata koncentracji - nawet na chwilę - przynosi nieodwracalne skutki. Przy akcji na 1-0 wszyscy gracze powinni byli cofnąć się do defensywy aby zapobiec możliwości dośrodkowania. Niestety nie wszyscy zdążyli i Joao Cancelo miał możliwość zacentrowania do Mandzukicia.
- Dlaczego zdjąłem z boiska Politano? Jeżeli chcesz ogrywać piłkarza pokroju Cancelo, musisz trzymać się niższej strefy boiska, po prostu wiedziałem, że w tamtej części placu gry nie wypracujemy już żadnych groźnych sytuacji. Od początku sezonu kibice zarzucają mi złe decyzje przy zmianach, ale wprowadziłem Valero, ponieważ potrzebowałem dobrego dryblera w środku pola. Borja wie kiedy wykonać podanie, kiedy przetrzymać piłkę i kiedy dać sygnał do przyspieszenia ataku.
Komentarze (25)
Czy ja wiem z tym Asą, on też ostro mnie irytuje w tych ostatnich meczach w których gra. dodajmy ze na tej samej stronie z przodu mamy perisicia, to chyba mozna stwierdzic ze nasza lewa strona nie jest ta najmocniejsza.
Błąd, że nie ściągnął Perisicia, ale z drugiej strony widząc to co grał Keita wczoraj to niewiem czy to był faktycznie błąd. Nie sciągałbym natomiast Politano, ale widać, że Spal liczył na kogoś z dwójki KEita - Valero. Niestety się nie udało.