
Po końcowym gwizdku spotkania Interu z Fiorentiną kontrowersje przeniosły się poza murawę. Pojawiają się doniesienia, że prezydent Violi - Rocco Commisso - próbował wyważyć drzwi do szatni.
W doliczonym czasie gry bramkę na wagę trzech punktów zdobył Henrikh Mkhitaryan. Za faul na Giacomo Bonaventurze wylecieć z boiska powinien Federico Dimarco, a i przy ostatniej akcji faulu dopuścić miał się Edin Dzeko. Po końcowym gwizdku doszło do spięć pomiędzy obiema drużynami, ale atmosfera przeniosła się także poza murawę.
Według agencji prasowej ANSA i La Gazzetta dello Sport kłótnia trwała także w tunelu Stadio Artemio Franchi, a prezydent Fiorentiny miał uderzać w drzwi szatni i próbując je rozbić. Fiorentina zaprzeczyła takiej wersji wydarzeń upierając się, że to dyrektor generalny Joe Barone otworzył nieprawidłowo zamknięte drzwi łączące strefę VIP z tunelem i szatniami.
La Repubblica oraz Firenzaviola.it donoszą natomiast, że w strefie VIP padło wiele gorących słów pomiędzy dyrektorami Barone oraz Beppe Marottą.
Komentarze (6)
Wyniki tłumaczenia
dammi un cacciavite
A niech spadają z tej ligi.
Ciekawe czy w 2019 roku też byli tacy rozjuszeni decyzjami sędziego?