
Prezydent Interu udzielił obszernego wywiadu dla Corriere dello Sport, w którym mówił na temat okienka transferowego, Finansowego Fair Play i planów odnośnie inwestycji w klubie.
- Jest różnica ekonomiczna pomiędzy grą w Lidze Mistrzów i grą w Lidze Europy. Jeśli jesteś w Lidze Mistrzów to możesz pozwolić sobie na większe wydatki. Jeśli nie - nie możesz dużo wydawać. Obecnie wydajemy około 80 milionów euro rocznie na pensje i postaramy się utrzymać taki poziom pomimo pewnych drobnych zmian. Musimy szanować pewne wytyczne takie jak Finansowe Fair Play, które jest podpisanym przez nas porozumieniem z UEFA.
- Oczywiście możemy zwiększyć pensje do 130 milionów euro, wydać więcej na transfery niż zarobimy na sprzedaży i jestem pewien, że ucieszyłoby to fanów, również mnie, ponieważ zaliczam się to tego grona. Ale co by się stało potem? Nie gralibyśmy nie tylko w Lidze Mistrzów, ale także w Lidze Europy. Dlatego właśnie przestrzeganie FFP to priorytetowa sprawa. Musimy utrzymać poziom pensji taki sam, jak jest i zrównoważyć wydatki na transfery i przychody ze sprzedaży zawodników, które powinny zagwarantować nam około 50 milionów euro przychodu w następnym okienku transferowym.
- Sprzedaż kluczowych zawodników? Dlaczego? Jeżeli kogoś byśmy sprzedali to nie osiągniemy Ligi Europy ani Ligi Mistrzów, a to nasz cel. Oczywiście celujemy w Ligę Mistrzów, ale gra w Lidze Europy nie będzie katastrofą. Zdecydowanie większym problemem byłoby wykluczenie z europejskich rozgrywek. Powtórzę jeszcze raz - nie sprzedamy sześciu zawodników podstawowego składu. Dwóch, może trzech tak, ale nie sześciu. Perisić, Icardi i Miranda to zawodnicy, którzy mogą być pewni swojej przyszłości, są częścią naszego planu i nie zdecydujemy się na ich sprzedaż pod żadnym warunkiem.
- Mancini pozostanie trenerem i podoba mi się to, co powiedział. Rozpoczęliśmy z nim projekt i mamy zamiar go z nim zamknąć. Nie chodzi o pieniądze. Ma przed sobą jeszcze sezon prowadzenia klubu i chce z nami zostać. Jego wyniki w Interze mówią same za siebie - poprawił wynik drużyny o 12 punktów względem zeszłego sezonu. Ale mierzymy w więcej niż 70 punktów. Możemy to zrobić z Mancinim na ławce, ponieważ jest naszym bohaterem. Owszem, w grę wchodzi możliwość odnowy kontraktu w przerwie międzysezonowej, jeżeli Mancini będzie chciał usiąść do rozmów. Podobnie wygląda sprawa z zawodnikami.
- Muszę szczerze przyznać, że Juventus jest naprawdę świetnie skonstruowanym zespołem. Od sześciu lat grają fantastycznie, natomiast Inter jest w fazie budowy. Będziemy z nimi walczyć i zobaczymy. Futbol jest nieprzewidywalny. Nigdy nie słyszałem o ofercie z Romy za Marcelo Brozovicia. Jest on ważnym elementem naszego składu. Jeżeli zdecydujemy się kogoś sprzedać do Serie A będziemy musieli myśleć o tym, aby nie wzmocnić potencjalnego rywala. Jeżeli uda się domknąć transfer Yaya Toure to będzie to bardzo pozytywny ruch Interu. Ale rozumiemy, że może to zachwiać równowagę Finansowego Fair Play i skutkować dodatkowymi opłatami. Candreva? Jak dotąd nie rozmawiałem z prezydentem Lazio. Zanim będziemy myśleć o transferze Candrevy najpierw musimy pozbyć się kogoś z naszego składu. Potem będziemy rozważać ewentualne zastępstwa.
- Głównym celem jest wzrost Interu. Moratti pozwolił mi wejść do klubu ponieważ rozumiał, że mogę mu pomóc. Jeżeli wprowadzimy do drużyny jeszcze jednego strategicznego partnera, który wykupi udziały klubu to może to pomóc zespołowi w rozwoju. Musimy być tego pewni tak, jak Moratti był pewien pozwalając mi wejść do struktur Interu. Co Suning może wnieść do Interu? Powiem wam, kiedy zamkniemy negocjacje. Wcześniej nie mogę udzielać żadnych informacji. W międzyczasie Michael Bolingbroke poleciał do Chin, aby lepiej poznać chiński rynek i powiedzieć nam jak odnieść na nim sukces. Już teraz jesteśmy bardzo popularni w Chinach, ale to jeszcze bardzo dalekie od tego, co możemy tam osiągnąć. Mamy 130 milionów fanów i musimy rozwijać naszą markę, ale najpierw zbadamy dokładnie rynek. Zhang Jindong jest bardzo zaangażowany w pomoc w rozwoju naszej współpracy. Mamy kilka innych opcji, ale jak zapewne wiecie, Suning jest na pole position.
Komentarze (11)
Intrygujące zdanie. Coś czuje że chodzi o nowy stadion. Jest to bardzo prawdopodobna opcja, "Suning Arena" to była by wielką reklama dla nich na Europejskim rynku. A wydatek dla nich żaden.
Jesli chce sie pozyskac np. Toure czy Biglie lub Candreve to trzeba dzialac juz a nie czekac az ktos odejdzie.
2) to mi się podoba, Icar Perisic Miranda nie do ruszenia, za dobra kase poswieciłbym Hande Murillo i Brozo
mam nadzieje ze 3 odejścia to max
3) 130 mln fanow
+ przynajmniej konkrety a nie biadolenie
ps zdobyliśmy 67 pkt