
Joaquin Correa powrócił do Interu po wypożyczeniu do Marsylii i nie znalazł nowego pracodawcy podczas ubiegłego okna transferowego. Tucu został więc w kadrze Interu na ten sezon, a jego planem jest walka o minuty.
Jak informuje dzisiaj Tuttosport, Correa zaimponował Simone Inzaghiemu swoją postawą w zremisowanym meczu z Monzą. Argentyńczyk miał udowodnić swoją przydatność, szczególnie w przypadku ustawienia z trzema napastnikami. Zdaniem turyńskich dziennikarzy, Correa wspina się w hierarchii napastników i może grać w meczach ligowych znacznie częściej. Jest to spowodowane także tym, iż Tucu nie jest zgłoszony do rozgrywek Ligi Mistrzów, przez co będzie bardziej wypoczęty na starcia na włoskich boiskach.
Komentarze (33)
Nie rozumiem dlaczego jest tak hejtowany przez większość komentujących. OK jest niewypałem transferowym i jego pobyt w Interze to wielkie rozczarowanie, ale skoro się ogarnął i zaczął wyglądać dobrze w treningu, to chyba lepiej dla Interu, że od czasu do czasu pomoże zespołowi z ławki.
Ja tam do końca w jego dobrą dyspozycję nie wierze, ale jeśli faktycznie tak będzie to będę się z tego cieszył i mu kibicował. W końcu to cały czas piłkarz Interu.
W Interze zamarzyła mu się kariera lekarska, stąd niekończące L4, a wolnych chwilach smażąc mięsa to rozkręci sobie food trucka w Mielnie.
...nie grał tylko chciał,
I nie TS tylko TranSlator,
Inzaghi był na wczasach w Korei ,ale nagłówek miał potencjał 😁
Ma dobre podanie w Interze przezkodzily mu kontuzje. Naprawdę uważam że zgłoszony do LM powienin być correa a nie arnautovic !.
Moje zdanie