
Jak donoszą dziennikarze Tuttosport, Suning nie wywiesiło jeszcze białej flagi i chce pozostać w Interze, pomimo wygasającej umowy z Oaktree.
Suning może zrefinansować pożyczkę od amerykańskiego funduszu pod koniec roku, przykładając tym samym spłatę pożyczki z 2024 roku na rok 2026. W maju 2024 pożyczka będzie wynosiła już 350 mln euro, dalsze refinansowanie oznaczałoby wyższy procent, jaki musiałoby oddać Suning (a raczej spółka zarządzająca Interem - Great Horizon).
Oaktree nie jest zainteresowane przejęciem Interu (tak jak Elliot z Milanem) i prawdopodobnie nawet nie szuka kupców na klub. W poprzednich tygodniach coś ruszyło w sprawie potencjalnych kupców Interu, lecz bez zatwierdzonej budowy stadionu będzie ciężko, by znalazł się jakiś chętny gotowy wyłożyć 1,2 mld euro za Inter.
To co powinno martwić zwolenników Interu to fakt, że w przypadku braku dostania się do Champions League w następnym sezonie, Inter będzie musiał latem po raz kolejny obniżyć swój projekt, a co za tym idzie zapewne sprzedać kilku zawodników.
Komentarze (16)
przyjdzie jakis napadzior wiec awans do LM ich tak bardzo nie interesuje.
duzych transferow mozna sie spodziewac dopiero za rok, ale w nastepnym to my bedziemy krulowac jak napoli teraz.
A te pierdoly to chyba tylko po to zeby w oczach potencjalnego kupca nie uchodzic za desperata z nozem na gardle i miec lepsza pozycje negocjacyjną.