
Karuzela piłkarska we Włoszech powoli nabiera rozpędu. Ledwo ochłonęliśmy po weekendowych emocjach związanych z Derbami Włoch, a już w środku tygodnia przyjdzie nam ekscytować się kolejnym występem Interu w rozgrywkach Serie A. Tym razem Nerazzurrich czeka wyjazd do Empoli. Początek spotkania na Stadio Carlo Castellani punktualnie o godzinie 20.45
Drużyna Empoli obecny sezon rozpoczęła dość przeciętnie. Podopieczni Giovanniego Martusciello na początku doznali porażek z zespołami Sampdorii oraz Udinese. Następnie przyszło zwycięstwo nad beniaminkiem Crotone oraz bezbramkowy remis z Torino. Klub z Toskanii ma jak na razie w tym sezonie problem ze zdobywaniem goli. Dotychczas zawodnicy w niebieskich koszulkach do siatki rywali trafiali zaledwie dwukrotnie. Nie świadczy to jednak o tym, że defensywę Interu czeka jutro łatwy spacerek. Oto z pewnością zatroszczą się znani na Półwyspie Apenińskim zawodnicy tacy jak Gilardino, Pucciarelli, czy Saponara. Czego spodziewać się po drużynie gospodarzy? Tak naprawdę ciężko jest to stwierdzić. Zespół pod wodzą nowego szkoleniowca na pewno nie osiągnął jeszcze szczytu formy. Wyniki w tym sezonie nie są dla nich zadowalające, ale przyjazd Interu na pewno spowoduje specjalną motywację. To z kolei sprawi, że z pewnością czekają nas emocje. W tym spotkaniu spotka nas także polski akcent, bowiem pierwszym wyborem szkoleniowca Azzurrich w bramce jest Łukasz Skorupski.
Podopieczni Franka De Boera do Empoli jadą z jasnym celem - pragną wygrać. Uskrzydleni po niedzielnym zwycięstwie nad Juventusem zawodnicy chcą pójść za ciosem i rozpocząć pogoń za ścisłą czołówką tabeli, która jak dotąd nie zwalnia tempa. W Derby d'Italia widzieliśmy swoiste Katharsis Nerazzurrich. Zespół grał jakby odmieniony za pomocą czarodziejskiej różdżki. Czarodziejem w tym wypadku okazał się szkoleniowiec mediolańskiego klubu, który za pomocą sobie tylko znanej metody diametralnie odmienił oblicze klubu. Nikt bowiem nie spodziewał się po blamażu w Lidze Europy tak dobrego spotkania w niedzielę. 46-letni Holender zapewnia, że jego podopieczni z takim samym nastawieniem wyjdą na murawę jutro. Podobna ma być również wyjściowa jedenastka. Za strzelanie bramek odpowiadać ma niezawodny Mauro Icardi, na skrzydłach wkręcać w murawę rywali będą Candreva i Perisic, a środkiem pola dyrygował będzie mistrz Europy Joao Mario. Bardzo prawdopodobny jest także debiut najnowszego nabytku Nerazzurrich, Gabriela Barbosy, który zrobił na trenerach dobre wrażenie podczas treningów.
Spotkanie 5. kolejki Serie A nie będzie dla Interu na pewno łatwe. Zawodnicy Empoli grając przed własną publicznością tanio skóry nie sprzedadzą. Na spotkania z takim utytułowanym rywalem dostaje się kilkukrotnie większą motywację. Drogi do zwycięstwa Nerazzurrim to nie ułatwi, ale sprawi, że spotkanie będzie dużo ciekawsze. A Inter uskrzydlony niedzielną wiktorią będzie chciał wywieźć z trudnego terenu kolejne trzy punkty.
Kartka z kalendarza:
31.05.15 Mauro Icardi dwoma trafieniami przeciwko Empoli zapewnia sobie koronę króla strzelców
Ostatnie spotkania:
07/05/16 Inter 2-1 Empoli (Icardi, Perisic)
06/01/16 Empoli 0-1 Inter (Icardi)
31/05/15 Inter 4-3 Empolo (Icardi x2, Palacio, Brozovic)
17/01/15 Empoli 0-0 Inter
03/02/08 Inter 1-0 Empoli (Ibrahimovic)
Przewidywane składy: TUTAJ
Komentarze (3)