
Do styczniowego okienka transferowego ciągle daleko, a w Mediolanie już myślą o wzmocnieniach, a pierwszym z nich ma być Paolo Cannavaro.
Cannavaro już w sierpniu był poważnym celem Marco Branci i negocjacje między klubami trwały do ostatniego dnia, lecz niestety nie udało się osiągnąć porozumienia z Napoli. Teraz wszystko ma się zmienić, gdyż zawodnik nie mieści się w planach nowego trenera i z pierwszego składu wylądował na ławce rezerwowych.
Wielkim zwolennikiem tego transferu jest Walter Mazzarri, który zawsze stawiał na Cannavaro, gdy jeszcze razem reprezentowali Napoli.
Przybycie Cannavaro postawiłoby pod sporym znakiem zapytanie przydatność w zespole takich graczy jak Chivu, Samuel czy Andreolli.
Komentarze (9)
Chivu, Samuel, Andreollli out a Cannavaro i Sachar IN wtedy obrone mielibyśmy znakomitą.
Nie wiadomo co będzie z Rolando , bo podejrzewam , że jego tez pożegnamy.
Cannavaro nie jest jakimś geniuszem obrony , ale skoro Mazzarri go chce to widocznie coś musi w nim być.
Nie powinien być drogi , bo klub z Neapolu nie chce go u siebie.