
Włoski dziennikarz Fabio Caressę uważa, że wpływ Matteo Darmiana na Inter w tym sezonie został porównany do wpływu Fabio Grosso podczas triumfu Włoch na Mistrzostwach Świata w 2006 roku.
Będąc wykorzystywanym jako opcja rezerwowa przez większość sezonu, Darmian wszedł z ławki i strzelił jedynego gola w wygranym wczoraj 1:0 meczu Interu z Hellas Verona. Występując wczoraj we włoskim kanale telewizyjnym Sky Sport Italia, Caressa podkreślił wpływ Darmiana jako pozornie rezerwowego gracza w drużynie i porównał go z Grosso, gdzie ówczesny obrońca z Palermo okazał się kluczową postacią w sukcesie Azzurrich.
- Spójrzmy na Darmiana, doskonałego przykładu obecnej formy Interu. Czy jest jak Grosso na mundialu? Tak, to trafne porównanie. Decydujący gracz dzisiaj i przeciwko Cagliari. To oczywiste, że ten Inter należy do Romelu Lukaku i Lautaro Martineza, czy też Christiana Eriksena w drugiej połowie sezonu. To Inter Achrafa Hakimiego, ale jeśli go tam nie ma, to jest Darmian. Chyba że gra po lewej stronie.
Caressa pochwalił również trenera Antonio Conte za budowanie silnego ducha zespołowego, jednocześnie będąc w stanie wyciągnąć z Darmiana to, co najlepsze, po jego wypożyczeniu z Parmy na początku sezonu.
- To silna grupa i być może nie jest przypadkiem, że zacieśniła się, kiedy wszystko stało się trudniejsze przez głosy z zewnątrz. Conte jest świetnym trenerem, podobnie jak Marcello Lippi. Z uścisku widać, że pod koniec gry wszyscy dali z siebie wszystko i nie jest to przypadek. Myślę, że wygranie tak ważnego meczu dzięki bramce Darmiana to triumf Conte.
Komentarze (3)