
Inter odniósł zwycięstwo na zakończenie przygotowań do sezonu 2023/24. Nerazzurri w ostatnim starciu przed ligowym pojedynkiem z Monzą pokonali albańską KF Egnatię 4-2.
Inter był zmuszony do gonienia wyniku już od 6. minuty, kiedy szybką akcję po błędzie Bastoniego golem sfinalizował Dwamena. Nerazzurri mieli później dużo okazji na zmianę rezultatu, ale marnowali je Mkhitaryan, Martinez i Thuram.
W drugiej częściej meczu zawodnicy od samego początku próbowali rozwiązać worek z bramkami, ale ponownie przez pewien czas byli nieskuteczni i bili głową w mur. Wyrównanie przyszło ostatecznie w 55. minucie, a podanie z głębi pola Bastoniego wykorzystał Barella. Niewiele później to goście byli jednak ponownie na prowadzeniu, wykorzystując rzut karny po zagraniu ręką Lautaro Martineza. Argwntycznyk odkupił jednak swoje winy w końcowej fazie meczu, kiedy najpierw po dokładnym dośrodkowaniu od Lazaro głową skierował piłkę do siatki, a kilka minut później pewnie wykorzystał rzut karny. Wynik meczu tuż przed końcem ustalił Stabile, który zwieńczył składną akcję zespołu i podanie Correi.
INTER (3-5-2): Sommer; Darmian, De Vrij, Bastoni; Dumfries, Barella, Mkhitaryan, Calhanoglu, Dimarco; Lautaro Martinez, Thuram.
Ławka rezerwowych: Audero, Di Gennaro, Bisseck, Stabile, Cuadrado, Lazaro, Sensi, A. Stankovic, Asllani, Frattesi, Sarr, Correa
Trener: Inzaghi
EGNATIA: Sherri; Lila, Malota, Xhemajli, Mamolla, Ndreca, Aleksi, Zejnullai, Medeiros, Paulauskas, Dwamena
Ławka rezerwowych: Dabjani, Fangaj, Janku, Musta, Mellugja, Isgandarli, Kasa, Ahemtaj, Mihana
Trener: Tetova
Komentarze (29)
Bądźmy realistami Inter był często zespołem który wracał do gry w końcówkach meczy czy też w drugiej części sezonu. Czekamy na pierwszy mecz, weryfikacja sezonu po ostatniej kolejce. W poprzednim roku też miała byś katastrofa a jednak pokazali się z bardzo dobrej stron. Forza Inter
Mecz pokazał jak mogą wyglądać pojedynki z dolną częścią tabeli. Głęboka obrona i dynamiczne kontry. U nas masa wrzutek, z resztą dziś wyjatkowo kiepskiej jakości, bez adresata, który byłby w stanie te główki wygrywać. Potrzebujemy graczy umiejących grać 1v1. Nawet taki Lazaro pokazał ile dobra indywidualna akcja potrafi zyskać przestrzeni na boisku. Ale to wszystko było wiadome już przed Mercato.
A tak na serio to nie zwolnia poki nie odpadniemy z LM jesli odpadniemy w grupie i i nie bedziemy walczyc o mistrza to tylko wtedy poleci przed styczniem
Żeby go tylko kontuzje omijały i będziemy mieć pożytek z niego.
Za dzisiejszy mecz pochwalę jeszcze Aleksandra Stankovicia,Lazaro i Audero. I na tym koniec.
A Inzaghi słabo...nie wybrał najmocniejszego składu z tego co posiada niestety co było widoczne. 😳
Widać nasze zaangażowanie w meczach z leszczami niezmiennie na tym samym poziomie czyli autopilot