
Jak wiemy we wczorajszym spotkaniu Interu z Novarą Javier Zanetti ustanowił nowy klubowy rekord pod względem liczby rozegranych spotkań w czarno-niebieskiej koszulce. O tym sukcesie Argentyńczyka wypowiedzieli się byli trenerzy Interu, którzy mieli szansę pracować z "Il Capitano".
Roy Hodgson: "Jego rekord nie jest niespodzianką"
Cieszę się, że mogę pogratulować Javierowi jego rekordu, przekroczenia liczby występów w Interze po Beppe Bergomim i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem pracować z tymi dwoma legendami Nerazzurrich.
[hide]
Javier i ja dołączyliśmy do Interu w tym samym, 1995 roku. To co natychmiast zauważyłem w jego osobie to jego profesjonalizm, chęć uczenia się, zaadaptowanie do nowego stylu gry, zaangażowanie i jego dążenie do wyznaczonych celów. Nie dziwi mnie więc wyczyn Javiera pod względem występów. Dla Interu to także dobra wiadomość, bo nie wygląda na to by Javier zwalniał.
Jeszcze raz gratuluję Javierowi jego wyczyny, na który w pełni zasłużył i życzę wszystkiego najlepszego na przyszłość.
Roy Hodgson
P.S. Pamiętaj, że Stanley Matthews zagrał swój ostatni mecz w lidze angielskiej mając 49 lat! Powodzenia!
Luigi Simoni
Drogi Javierze,
Tak wiele już zostało powiedziane o Twoim rekordzie, że trudno wymyślić coś oryginalnego. Poznałem Cie, gdy byłeś niewiele starszy od młodego chłopca, ale już wtedy łatwo było dostrzec Twoją wartość - nie tylko jako piłkarza, ale także jako osobę. Spełniliśmy cudowne półtora roku w fantastycznej grupie. Diego (Simeone), Beppe (Bergomi) i wszyscy inni tworzyliśmy wspaniałą grupę. Kapitanowie na boisku i poza nim. Byłeś młody i było jasne, że będziesz podążał za przykładem wartościowych ludzi. Byłeś młodszy, ale posiadałeś bagaż osobowości i chęć uczenia się. Później stałeś się jeszcze lepszym piłkarzem, stałeś się mężczyzną, mężem, ojcem, stałeś się symbolem zespołu - i to nie byle jakiego zespołu. Dziś świętujemy z Tobą Twój rekord jako piłkarza, który grał dla Interu więcej niż ktokolwiek inny. Mogę szczerze powiedzieć, że jesteś dla mnie prawdziwym fenomenem futbolu, ponieważ pozostawałeś na boisku przez lata, sezon po sezonie, zawsze dając z siebie wszystko - ktoś taki jest fenomenem. Jesteś przykładem dla każdego piłkarza i także dla tego kto patrzy z zewnątrz. To co najbardziej w Tobie kocham to to, że wciąż jesteś tą samą osobą, którą byłeś na początku, pomimo sławy, Scudetti, pucharów, pieniędzy, pochwał. Wszystkie wspaniałe rzeczy, które mogą namieszać człowiekowi w głowie. Ale nie Twojej.
Czuły uścisk - wiesz, jak szczery jest.
Gigi Simoni
Héctor Cúper: "On jest najlepszy"
Javier Zanetti jest jednym z największych profesjonalistów z jakimi miałem możliwość kiedykolwiek pracować.
Jest szczery, pracowity, uczciwy i odpowiedzialny. Jest profesjonalistą do dyspozycji zespołu, nie mówię o nim jako o piłkarzu, ale jako profesjonaliście w grupie. Świetny kapitan, który zawsze grał dla dobra drużyny, nigdy nie grał egoistycznie. Jego największą zaletą jest pokora, całkowicie zasługuje więc na cześć, którą dostaje. Stąd gdzie jestem, nie tak daleko, szczere wyrazy uznania dla niego. Zawsze będę pamiętał go jako najlepszego.
Héctor Cúper
Roberto Mancini
Miałem szansę grać przeciwko Pupiemu jako piłkarz i już wtedy zrobił na mnie ogromne wrażenie, ponieważ pomimo bycia młodym piłkarzem i w dodatku zagranicznym, grał z wielką intensywnością i jakością.
Później miałem wielkie szczęście pracować z nim jako trener w Interze i mogę powiedzieć z całym przekonaniem, że każdy trener na świecie chciałby mieć w składzie takiego piłkarza jak on, za jego profesjonalizm i jakość, którą wnosi na boisko i dlatego mógłby zagrać on na każdej pozycji na boisku, może poza bramką.
To niesamowity człowiek, cieszę się, że osiągnął ten rekord w tak wielkim klubie jak Inter, zwłaszcza, że wyprzedził inny symbol Interu - Bergomiego. Bardzo wielkie gratulację Pupi i powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie,
Roberto Mancini
Jose Mourinho: "Człowiek i mistrz"
Dla mnie Javier Zanetti reprezentuje radość życia, radość gry w piłkę i pracy każdego ranka. On jest uśmiechem, kocha treningi, a każdemu kto z nim pracuje udziela się dobry nastrój. Dla mnie Javier Zanetti jest tym wszystkim, człowiekiem, jestem szczęśliwy mogąc powiedzieć, że będzie moim przyjacielem na zawsze.
Piłkarz przechodzi bardzo długą drogę. Byłem jego trenerem przez zaledwie dwa lata w jego niesamowitej karierze, to nie moja rola by wypowiadać się o człowieku, który stworzył swoją własną historię. Wszystko co mogę powiedzieć, to wielkie podziękowanie Ci za wszystko, dziękuję za odrobinę miejsca w Twojej historii. To co najbardziej cenię to nasz uścisk na środku Bernabeu - ten uścisk nie był ostatni, ale chyba najważniejszy w naszych wspólnych dwóch latach pracy.
Być może kiedyś ktoś przebije rekord Zanettiego, ale tam będzie tylko jeden Zanetti.
Jose Mourinho
Leonardo: "Tu nie chodzi o liczby"
Dobrze, Pupi! Kapitan ustanowił kolejny rekord, co wygląda jak coś zwykłego. W przypadku każdej innej osoby byłoby to coś niezwykłego, w jego przypadku to naturalna konsekwencja jego kariery, którą zbudował dzięki solidnej pracy. Jak można mówić o kapitanie bez przesadnych pochwał? Same liczby nie wytłumaczą tego co on oznacza dla Interu i Świata futbolu. Kiedy poproszono mnie o napisanie listu do Kapitana, ciężko mi było znaleźć odpowiednie słowa. Od razu do głowy pzyszła mi Fundacja, którą Pupi utworzył ze swoją żoną Paulą i myślę, że to jest częśc która może jest mniej znana, ale pokazuje dlaczego on jest kapitanem. Zbyt wiele słów byłoby bezcelowe. Więc po prostu dziękuję, Pupi!
Leonardo
Komentarze (21)
<br />