
Wiceprezes Interu i klubowa legenda, Javier Zanetti, podziękował Simone Inzaghiemu za „niezwykłą pracę” wykonaną w klubie, a także odniósł się do spięcia między Lautaro Martínezem a Hakanem Calhanoglu po Klubowych Mistrzostwach Świata, ujawniając, że sytuacja została szybko wyjaśniona w rozmowie.
W wywiadzie dla Juana Pablo Varsky’ego w programie Clank!, Zanetti nie szczędził pochwał wobec byłego trenera, który po czterech latach odszedł z klubu i latem objął saudyjski Al-Hilal.
- Chcę podziękować Simone za wszystko, co zrobił. Wykonał wspaniałą pracę, a nasze relacje zawsze były doskonałe – powiedział Zanetti.
Zapytany o możliwy wpływ spekulacji transferowych wokół Inzaghiego na porażkę 0:5 z PSG w finale Ligi Mistrzów, Zanetti odpowiedział:
- Wszyscy byliśmy w pełni skupieni na finale. Nikt nie myślał o tym, co wydarzy się później. Nie wiem, czy to miało wpływ, ale ludzie zaczęli o tym mówić, bo przegraliśmy.
Po przegranej Interu z Fluminense w Klubowych Mistrzostwach Świata, Lautaro Martinez skrytykował publicznie Hakana Calhanoglu, sugerując, że każdy, kto nie chce być w klubie, powinien odejść. W tle pojawiły się plotki o możliwym powrocie Turka do ojczyzny. Zanetti uspokoił jednak nastroje, tłumacząc, że sytuacja została szybko wyjaśniona:
- Lautaro ma ogromne poczucie przynależności. Cieszę się, widząc jego rozwój – przypomina mi moje własne początki. Po Klubowych Mistrzostwach wszystko działo się bardzo szybko. Mecz się kończy, a tuż po nim masz mikrofon przed twarzą. Rozumiem go – to był taki moment. Najważniejsze, że konflikt został zażegnany. Lautaro opublikował nawet wspólne zdjęcie z Calhanoglu. Takie sprawy rozwiązuje się rozmową. Teraz skupiamy się na nowym sezonie.
Komentarze (0)