
Inter zapewniając sobie zwycięstwo w finale Coppa Italia 2022/23, przypieczętował na Stadio Olimpico 9. triumf w tych rozgrywkach w klubowej historii. Po dodaniu 5. trofeum do gabloty podczas swojej kadencji, głos zabrała najważniejsza osoba w klubie, Steven Zhang. Aktualny Prezydent klubu stał się 3. najbardziej utytułowanym sternikiem Interu, wyrównując osiągnięcia Giacinto Facchettiego.
- Jestem dumny z tego zwycięstwa. Jestem dumny z pracy wykonanej przez drużynę, sztab i każdą osobę związaną z klubem. To nasze 5. trofeum od czasu objęcia władzy w klubie, nasze osiągnięcia pokazują jak wspaniale urosła nasza mentalność. Jesteśmy urodzonymi zwycięzcami.
- Zbliżenie się do osiągnięć Facchettiego to dowód na to, że w ostatnich latach wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Staramy się być blisko z rodziną Morattich, bo są oni nierozerwalnie związani z tym z klubem. Są w moim sercu, tak samo jak w sercach kibiców. Nasze cele zawsze zakładają walkę o pełną pulę, niezależnie od tego do jakich rozgrywek przystępujemy. Nasza kolektywna praca pozwoliła nam stworzyć projekt, który stał się konkurencyjny zarówno we Włoszech, jak i w Europie. To jasne, że dzięki naszej cięzkiej pracy, teraz znajdujemy się w sytuacji gdzie w finale Ligi Mistrzów przyjdzie nam zmierzyć się z piekielnie wymagającym rywalem. Jestem jednak przekonany, że mamy właściwą mentalność i jakość. Mamy cechy, których nie mieliśmy na początku naszej drogi 7 lat temu. Nasz rozwój jest imponujący i jesteśmy świadomi swoich atutów. Stać nas na zagranie o pełną pulę.
- Jedno słowo, które opisuje Inter? Odwaga. Inter jest odważny w każdej sytuacji. Jesteśmy odważni na każdym polu, niezależnie od rozgrywek, odwaga to nasza postawa na całe życie. To zwycięstwo dedykujemy naszym kibicom i wszystkim pracownikom klubu. Ostatnio uczyniliśmy zdobywanie trofeów niemal naszym nawykiem, a nie byłoby to możliwe bez ciężkiej, codziennej pracy na wszystkich szczeblach.
- Inzaghi? Jego wpływ na drużyne jest widoczny, inspiruje zespół do zwycięstw. Niepodważalny jest też jego wkład w dotarcie do finału Ligi Mistrzów i kolejny Puchar Włoch. Nasza przyszłość związana jest z trenerem, ale przed wisienką na torcie w postaci finału Champions League, musimy też odpowiednio zakończyć sezon ligowy. Jestem przekonany, że nasi piłkarze po raz kolejny staną na wysokości zadania. Z dumą mogę powiedzieć po tym finale, że Inter wrócił na szczyt i się na nim utrzymał. Jesteśmy konkurencyjni na wszystkich frontach, potrafimy walczyć o swoje do ostatnich sekund. Pracowaliśmy na te efekty przez wiele lat, daje nam to satysfakcje.
Komentarze (10)
No to jak się czyta taki twój komentarz to człowiek się czuje tak jakbyś wbił do niego na chatę i kazał mu... Uznałem że muszę/powinienem zareagować
Tylko czemu znowu wpuścił Gagsa... ostatni mecz n
Ligowy chyba wszystkich na świecie utwierdził w przekonaniu, że gra w Interze to dla tego gościa za wysokie progi...
S. INZAGHI