Piotr Zieliński zastąpił kontuzjowanego Hakana Calhanoglu i rozegrał pełne 90 minut w meczu, w którym drużyna Cristiana Chivu pokonała na Stadio Ferraris Genoę 2:1. Polski pomocnik po spotkaniu udzielił krótkiego wywiadu, a Inter dzięki temu zwycięstwu przynajmniej do świąt utrzyma pozycję lidera Serie A.
- Nie jest łatwo wygrać tutaj. Pokazaliśmy charakter, jakość i hart ducha, zdobywając bardzo ważne trzy punkty. Po porażce w Lidze Mistrzów kluczowe było, by odpowiedzieć, odbudować się i utrzymać tempo w lidze - i dokładnie to zrobiliśmy. Najważniejsze to czuć się dobrze, a tutaj każdy czuje się ważny. Jestem spokojny i mogę grać swoje, a moi koledzy zawsze mi pomagają, bo tworzymy naprawdę silny zespół. To zwycięstwo oparte na charakterze. Na chwilę się wyłączyliśmy przy ich golu, ale poradziliśmy sobie, nie ryzykując dalej i dowieźliśmy zwycięstwo. Bycie na szczycie zawsze cieszy, ale przed nami jeszcze wiele meczów. Potrzebujemy konsekwencji, jeśli chcemy wygrać jak najwięcej spotkań. Mamy wszystko, by zakończyć sezon na pierwszym miejscu, ale droga jest długa. Gol Yanna? Byłem na krawędzi pola karnego, czekałem na piłkę – jeśli strzeli tak jak to zrobił, wszyscy się cieszymy. Od kiedy dołączyłem do Interu, nigdy nie byłem w pełni gotowy, z powodu kontuzji i braku ciągłości, więc nie zawsze mogłem pokazać swoje najlepsze oblicze. Ale zachowałem spokój i wiedziałem, że w tym sezonie pokażę swoje umiejętności, dlatego dziękuję trenerowi za okazane zaufanie. Zawsze świetnie jest widzieć Inter na szczycie, ale wiemy, że przed nami dużo ciężkiej pracy. Dzisiaj mieliśmy okazję, której nie mogliśmy zmarnować, i odnieśliśmy ważne zwycięstwo na bardzo trudnym terenie.
Komentarze (3)