
11. kolejka Serie A, skojarzyła ze sobą w terminarzu Inter i Fiorentinę. Inter po pełnym zwrotów akcji meczu na Stadio Artemio Franchi, wygrał ostatecznie 4:3. Rezultat już po 2 minutach otworzył Nicolo Barella, a na 2:0 podwyższył Lautaro Martinez. Violę do życia, swoim faulem w polu karnym, przywrócił Federico Dimarco. Druga połowa przyniosła kolejne zwroty akcji i dwa wyrównania wyniku przez gospodarzy. Po karnym Lautaro, 4. gola na wagę zwycięstwa dał Interowi Henrikh Mkhitaryan.
Zawodnicy Simone Inzaghiego postawili na początek meczu równie żywy, co żółte barwy na debiutującym dziś trzecim komplecie klubowych strojów. Agresywny doskok do rywala, przesuwanie się całą drużyną do przodu i przede wszystkim precyzja pozwoliły na zaskoczenie Fiorentiny już po 120 sekundach gry. Doskonałe podanie Lautaro Martineza opanował wbiegający w pole karne Nicolo Barella. Włoch strzałem w lewy róg bramki dał Interowi prowadzenie 1:0. Po 13 minutach chwiania się gospodarzy na nogach, zaskoczona tempem gry Viola przyjęła drugi cios. Tym razem Inter wyszedł do kontry 2 na 2, a Lautaro Martinez w pojedynkę postanowił poradzić sobie z defensywą Fiorentiny. Drybling i precyzyjny strzał lewą nogą dały prowadzenie 2:0.
Inter zastosował w tym meczu dość głębokie ustawienie, które pozwalało na zabezpieczenie defensywy i płynne wychodzenie z kontratakami. Długimi momentami Fiorentina grała piłką i wszechobecne było wrażenie, że na tym właśnie zależy Interowi, który zaraz ruszy z kontrą. Kontrola nad meczem wymknęła się jednak nieco z rąk po faulu Dimarco na Bonaventurze we własnym polu karnym. Kontaktowego gola strzelił Cabral, który nie dał szans elektrycznemu w tym meczu Onanie. Ostatni kwadrans pierwszej połowy pełen był brutalnych zagrań piłkarzy obu drużyn, najbardziej ucierpiał chyba jednak Dimarco. Z biegiem meczu coraz mniej widoczny stawał się Correa.
Druga połowa nie przyniosła początku zdominowanego przez równie zdecydowany w działaniach Inter. Próżnia w różnych przestrzeniach boiskach natychmiast była za to zagospodarowywana przez zyskujących pewność siebie graczy Fiorentiny. Po kolejnych, nagradzanych przez sędziego żółtymi kartkami, uprzejmościami między piłkarzami, do głosu na poważnie dochodzić zaczęli gospodarze. Po godzinie gry ich starania zostały wynagrodzone bardzo ładnym trafieniem Ikone. Francuz opanował piłkę w polu karnym Interu, poradził sobie z interweniującymi Acerbim i Darmianem, po czym efektownie umieścił piłkę pod poprzeczką. Chwilę później na boisku w miejscu Correi, oglądaliśmy już Edina Dżeko.
Inzaghi jeszcze przed upływem 70. minuty gry zdecydował się także na zmianę obsady obu wahadeł. Na placu gry zameldowali się Dumfries i Gosens. Ze wszystkich nowych twarzy na boisku, to jednak wprowadzony wcześniej Bośniak wziął udział w akcji, która dała Interowi kolejne prowadzenie. Lautaro Martinez został sfaulowany próbując dojść do podania od Dżeko, po czym sam zamienił podyktowaną jedenastkę na bramkę na 3:2. Inter znowu się cofnął, choć tym razem wyraźnie nie miał już pomysłów na powstrzymywanie ofensywy gospodarzy. Wpływ na to miała też determinacja, nie mającej już przecież niczego do stracenia, Fiorentiny. Marzenia Interu o 3 punktach w końcu udało się gospodarzom pokrzyżować w 90. minucie, gdy mierzonym strzałem gola zdobył Luka Jović. Tak przynajmniej mogło wydawać się kibicom ze zdrowym rozsądkiem, a już na pewno chóralnie śpiewającym fanom na stadionie we Florencji. Inter grał jednak do końca i dopiął w końcu swego w 5. minucie czasu doliczonego. W objęciach całej drużyny i sztabu przyjezdnych, utonął Henrikh Mkhitaryan.
FIORENTINA (4-3-3): 1 Terracciano; 2 Dodo, 4 Milenkovic, 28 Quarta, 3 Biraghi; 5 Bonaventura, 34 Amrabat, 32 Duncan; 22 Gonzalez, 9 Cabral, 99 Kouame.
Ławka: 31 Cerofolini, 95 Gollini, 7 Jovic, 8 Saponara, 11 Ikoné, 14 Maleh, 15 Terzic, 16 Ranieri, 23 Venuti, 27 Zurkowski, 38 Mandragora, 42 Bianco, 72 Barak, 98 Igor.
Trener: Vincenzo Italiano
INTER (3-5-2): 24 Onana; 37 Skriniar, 6 De Vrij, 15 Acerbi; 36 Darmian, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 10 Lautaro, 11 Correa.
Ławka: 1 Handanovic, 21 Cordaz, 2 Dumfries, 8 Gosens, 9 Dzeko, 12 Bellanova, 14 Asllani, 33 D'Ambrosio, 45 Carboni, 46 Zanotti, 50 Stankovic, 95 Bastoni.
Trener: Simone Inzaghi
Arbiter: Valeri
Asystenci: Preti, Di Iorio
Sędzia techniczny: Serra
VAR: Mariani, Costanzo
Komentarze (137)