
Piero Ausilio wypowiedział się dla prasy na tematy związane z transferami i przedłużeniami kontraktów w Interze.
Zapraszamy do lektury:
O czym marzy Inter?
Mamy świadomość, świadomość tego, że możemy marzyć dzięki ciężkiej pracy. Wiemy, że dokonaliśmy czegoś, jednak nie wyciągamy pochopnych wniosków, nadal dużo pracy przed nami.
Co z kontraktem Lautaro? Czy musimy się przejmować? Zawodnik powiedział, że nie ma powodów do obaw.
Skoro tak powiedział to nie widzę powodów dlaczego miałbym tego nie potwierdzać. Mamy zaufanie i takie same intencje. Obie strony chcą przedłużenia kontraktu. Potrzeba trochę cierpliwości, jednak jestem przekonany, że obie strony się dogadają i Lautaro przedłuży kontrakt.
Czeka nas pojedynek z Romą...
Roma to bardzo mocny zespół, który wygrał 3 ostatnie mecze, zmienił trenera i zagra u siebie. Z kolei Inter przyjedzie zdeterminowany z chęcią kontynuacji swojej passy.
Co z przedłużeniem Barelli?
Rozpoczęliśmy rozmowy z kilkoma zawodnikami, niektórzy wymagają szybszego rozstrzygnięcia niż Barella i Lautaro. Pracujemy i planujemy rozmowy z Barellą.
Co najbardziej podoba ci się w tym Interze?
Poczucie zjednoczenia i jedność, która istnieje w każdym elemencie tej drużyny: począwszy od właścicieli i działaczy, po sztab trenerski, trenera i zawodników. Wszyscy wiemy, co chcemy osiągnąć, mamy wspólną ścieżkę nad którą pracujemy z takim samym pragnieniem i intensywnością.
Spalletti także dołożył swoją cegiełkę do tej drużyny.
Jasne, lata Spallettiego były ważne, ponieważ wróciliśmy wtedy do Champions League, której brakowało tak wiele lat. Dzięki pracy trenera Spallettiego rozpoczęliśmy budowę fundamentów tej drużyny. Później kontynuowaliśmy tą ścieżkę z Conte, a teraz pracujemy z Inzaghim, który wykonuje piękną pracę i mam nadzieję, że zaprowadzi nas do czegoś ważnego na koniec sezonu.
Taremi i Zieliński?
Nie ma sensu się z tym kryć, to transfery nad którymi pracujemy. Poinformowaliśmy ich kluby, że z nimi rozmawiamy, toczymy negocjacje, zobaczymy czy poprowadzą nas do czegoś definitywnego.
Inzaghi?
To perfekcjonista, ma poczucie gustu, które manifestuje grą swojego zespołu. Rezultaty przyszły dzięki dobrej grze, która jednak nie nadeszła przypadkiem. To wszystko efekt pracy, organizacji gry i wszystkiego tego, co widziałem przez te wszystkie dni w Appiano. Niedziela jest owocem wielkiej pracy każdego dnia przez resztę tygodnia.
Komentarze (1)