
Okazuje się, że sugestie prasy mają potwierdzenie w rzeczywistości. Inter Meidolan ma najwyraźniej dość zachowania młodego napastnika, Mario Ballotellego, w skutek czego na 19-latka nałożona została kara wysokości 20 000 Euro.
Inter oficjalnie poinformował, że klub zdecydował się wystosować wobec Balotellego reprymendę i grzywnę. Wszystko zaczęło się od feralnego wieczoru, kiedy to w ramach półfinału Coppa Italia Inter podejmował Fiorentinę. Mario był wściekły na Mourinho po tym jak Portugalczyk zdecydował się go zmienić w 69 minucie spotkania. Podobno w gniewie rzucił w stronę szkoleniowca kilka ostrych słów.
Całe wydarzenie skomentował słynący ze szczerości i dobitności ulubieniec kibiców, Marco Materazzi:
„Mario to dziecko! On chce cały czas grać i nic więcej go nie obchodzi. Ja też kocham grać ale zdaję sobie sprawę, że nie zawsze jest to możliwe i profesjonalista musi to zaakceptować. Ciągle mu to powtarzam, ale on jest zbyt dziecinny!”
Komentarze (23)
<br />
ja tam nie widzę w nim nic nadzwyczajnego, w tej chwili przy tej konkurencji to tylko okazja do zarobienia na nim parunastu milionów euro (a Inter nie jest i nie musi być klubem gdzie ogrywają się jacyś młodzi napastnicy, którzy potem będą stanowić super-siłę zespołu... Milito, Pandev czy choćby Eto'o dość dobrze obrazują, że sprowadzanie zawodników - nawet za jakieś pieniądze - jest rozwiązaniem bardzo skutecznym). <img src="/files/emoticons/20" alt="<
<br />
Poza tym niech Mario przejrzy, na tą chwile nie wygryzie ze składu ani Milito, ani Eto, bo brakuje mu do nich umiejętności, a podejście Pandeva pokazuje, że obecnie jest wg mnie 4 do ataku, więc powinien dziękować za grę i ćwiczyć, bo jeszcze gwiazdą nie jest...