
Drugi występ w barwach Interu dla Thomasa Berenbrucha. 19-letni pomocnik zadebiutował w pierwszej drużynie w marcu, w starciu Ligi Mistrzów przeciwko Feyenoordowi. Dziś wieczorem dokonał kolejnego ważnego wejścia w pierwszym etapie półfinału Coppa Italia, w derbach, kiedy wszedł za Correę w 90. minucie na ostatnie trzy minuty meczu.
- Emocje są nie do opisania. Gra w derbach to coś, czego nigdy sobie nie wyobrażałem, aż do wczoraj. Tylko te trzy minuty są dla mnie niesamowite: Przez całe życie byłem kibicem Interu, nie wiem ile derbów obejrzałem przed telewizorem. Gra w jednym na San Siro sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy. Podobnie jak wtedy, gdy debiutowałem w Lidze Mistrzów: to kolejny element układanki, niezapomniane wspomnienie. Cieszę się, że jestem częścią pierwszej drużyny, to zaszczyt trenować z tak silną grupą. Myślę o moich kolegach z drużyny Primavery: zostali wyeliminowani z Youth League, ale byłem z nimi blisko. Byłem smutny, że nie mogłem tam być, ale cieszę się z tego wieczoru. Mecz był zacięty, czułem napięcie na boisku: byliśmy blisko zwycięstwa, wierzyliśmy do ostatniej chwili. Sezon jest bardzo bogaty, cieszę się z podróży z Primaverą i pierwszą drużyną: gra jest zawsze ciągłym bodźcem.
Komentarze (5)